Choć są niewidzialne gołym okiem, mają ogromne znaczenie. Naukowcy z Politechniki Wrocławskiej stworzyli markery, cząsteczki chemiczne, które przyspieszą i ułatwią diagnozę chorób cywilizacyjnych. Badania mogą pomóc przyszłości w leczeniu cukrzycy, miażdżycy, a nawet nowotworów.
Pomieszczenie jest niewielkie. Z pewnym trudem mieszczą się w nim dwa laboratoryjne stoły, półki z odczynnikami chemicznymi i urządzenia badawcze. A także kilka krzeseł i biurka z komputerami. Wnętrze przypomina raczej gabinet, niż laboratorium chemiczne, w którym dokonują się wielkie odkrycia.
Sprawa dla mikrobiologa
- Nasza grupa zajmuje się enzymami, które nazywamy proteazami. Przecinają one białka, które występują w każdej komórce naszego organizmu - tłumaczy prof. dr hab. Marcin Drąg, z wydziału chemicznego Politechniki Wrocławskiej.
- Na chwilę obecną w organizmie zidentyfikowano ponad 700 różnych enzymów proteolitycznych. Zaburzenia w działaniu części z nich prowadza do powstawania chorób cywilizacyjnych - dodaje pracujący w zespole badawczym Marcin Poręba. I wyjaśnia że opracowana we Wrocławiu technika, pozwala na bardzo dokładne badanie enzymów. A także na prognozowanie czy przez ich wpływ nie nastąpią zmiany chorobowe.
Pożyteczny marker
W czym tkwi tajemnica nowości? W tym, że chemicy z wrocławskiej uczelni zaprojektowali i stworzyli specjalne markery, czyli cząstki, które łączą się z wybranym enzymem. Dzięki temu można zobaczyć je później pod mikroskopem elektronowym.
- W przypadku chorób bardzo często jest tak, że poziom danego enzymu jest mniejszy bądź większy od normy. Dlatego za pomocą markerów jesteśmy w stanie określić stężenie takiego enzymu. Bądź zachwianie jego funkcji - wyjaśnia prof. Drąg.
Wykrywanie chorób
Jak twierdzą badacze, w ten sposób można wykryć występowanie konkretnej choroby. Często nawet w jej początkowym stadium. Dzięki zaś szybkiej diagnozie, będzie można przyspieszyć rozpoczęcie leczenia i dać większą szansę pacjentów na całkowite wyleczenie. Nawet w przypadku takich chorób jak cukrzyca, miażdżyca czy nowotwory.
Naukowcy przyznają, że technologią zainteresowało się już kilka firm farmaceutycznych. - Przy pomocy naszej metody chcą znaleźć optymalną strukturę dla nowoczesnych leków - podsumowuje Drąg.
Autor: Diana Harasymiuk, Daniel Rudnicki / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | D. Rudnicki