Wiele zebranych dowodów wskazywało, że sprawcą zabójstwa bezdomnego mężczyzny w Lubinie (Dolnośląskie) jest 49-letni Krzysztof S. Jak ustalono w toku śledztwa, obaj rozmawiali ze sobą w okolicach sklepu spożywczego, w którym S. pokazywał ekspedientce swój nóż, a następnego dnia w mieszkaniu 49-latka policjanci znaleźli zakrwawiony portfel ofiary. Mężczyzna właśnie został oskarżony, grozi mu dożywocie.
W nocy z 9 na 10 czerwca 2020 roku, na osiedlu Przylesie w Lubinie, pod ławką na skwerku znaleziono ciało mężczyzny. Już po wstępnych oględzinach wiadomo było, że doszło do zabójstwa. Ofiara miała rany kłute w okolicach klatki piersiowej, najprawdopodobniej zadane nożem. Kilkanaście godzin później zatrzymano 49-letniego Krzysztofa S. Po przeszło półrocznym śledztwie właśnie został oskarżony o zabójstwo - jak się okazało - bezdomnego 37-latka.
Chwalił się nożem w sklepie
Jak ustalili śledczy, pokrzywdzony już od wieczora przebywał w okolicach dyskontu spożywczego. W tym samym czasie sklep odwiedził Krzysztof S. Kamery monitoringu dokładnie zarejestrowały każdy ruch 49-latka.
- W czasie pobytu w sklepie pokazywał on ekspedientce nóż, który nosił schowany za paskiem. Kamery zarejestrowały, że po opuszczeniu sklepu oskarżony rozmawiał z pokrzywdzonym. Z ustaleń dowodowych wynika, że po pewnym czasie pomiędzy siedzącymi na ławce oskarżonym i pokrzywdzonym doszło do kłótni o alkohol - informuje Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Tej nocy, około godziny 1.30, znaleziono zakrwawione zwłoki bezdomnego. Późniejsza sekcja wykazała dwie rany kłute klatki piersiowej - jedną płytszą, drugą do serca, powodującą zgon mężczyzny. Śledczy wskazują, że zadany został jeszcze jeden cios nożem, powodujący tylko rozcięcie odzieży.
Zakrwawiony portfel
Jeszcze tego samego dnia zatrzymany został Krzysztof S. W trakcie przeszukania jego mieszkania znaleziono zakrwawioną odzież i obuwie, ale co najistotniejsze - zakrwawiony portfel z dowodem osobistym zamordowanego mężczyzny.
- Przeprowadzone badania genetyczne pozwoliły na ustalenie, że na spodniach oskarżonego i na zabezpieczonym u niego portfelu należącym do ofiary znajdowały się ślady krwi pokrzywdzonego. Przesłuchiwany w charakterze podejrzanego Krzysztof S. przytaczał różne wersje zdarzenia, w tym zasłaniał się obroną własną, a następnie wskazywał na przypadkowość powstania obrażeń u pokrzywdzonego. W oparciu o przeprowadzone dowody, w tym opinię biegłych lekarzy z zakresu medycyny sądowej, takim wersjom obrony oskarżonego nie można dać wiary - przekazuje Tkaczyszyn.
Po zatrzymaniu Krzysztof S. był nietrzeźwy, po badaniu krwi stwierdzono też wcześniejsze zażycie narkotyków. W toku śledztwa biegli lekarze psychiatrzy rozpoznali u niego zespół uzależnienia alkoholowego, który powinien być leczony. Zdaniem lekarzy, uzależnienie nie miało wpływu na poczytalność oskarżonego.
Grozi mu najsurowsza kara
Prokurator oskarżył 49-latka o dokonanie zabójstwa z zamiarem bezpośrednim, uwzględniając w akcie oskarżenia przywłaszczenie przez niego portfela bezdomnego mężczyzny.
Krzysztof S. od momentu zatrzymania przebywa w areszcie tymczasowym. Grozi mu kara więzienia na czas nie krótszy niż osiem lat, 25 lat albo dożywocie.
Źródło: Prokuratura Okręgowa w Legnicy
Źródło zdjęcia głównego: policja Lubin