Kobieta chodziła między pojazdami na dolnośląskim odcinku autostrady A4. Jak informuje policja, była zagubiona, a swoim zachowaniem stwarzała zagrożenie. Okazało się, że to pensjonariuszka domu pomocy społecznej, której zaginięcie chwilę wcześniej zgłoszono służbom.
W środę (9 listopada) policjanci z Lwówka Śląskiego, którzy wracali z obchodów Dnia Niepodległości we Wrocławiu, zauważyli na autostradzie A4 - na wysokości Legnickiego Pola - na przeciwległym pasie ruchu kobietę, która poruszała się wśród pojazdów.
- Była zagubiona i swoim zachowaniem stwarzała zagrożenie dla uczestników ruchu, ale przede wszystkim dla siebie - przekazała starsza sierżant Olga Łukaszewicz z policji w Lwówku Śląskim.
Dodała, że funkcjonariusze powiadomili dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy oraz wezwali załogę pogotowia ratunkowego.
Chwilę wcześniej policja dostała zgłoszenie o zaginięciu kobiety
- Dyżurny chwilę wcześniej przyjął zgłoszenie o oddaleniu się pensjonariuszki domu pomocy społecznej w Legnickim Polu. Po krótkiej weryfikacji faktów okazało się, że kobieta, która trafiła pod opiekę funkcjonariuszy, jest właśnie tą zaginioną - relacjonowała Łukaszewicz.
Policjanci skontaktowali się z opiekunami domu pomocy społecznej. - Poinformowali ich, że pensjonariuszka jest cała i zdrowa i zostanie po przebadaniu przewieziona przez karetkę pogotowia z powrotem do ich placówki - opisała policjantka.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Dolnośląska Policja