Przewodnicy psów i ich podopieczni przeszli intensywne szkolenie w Karkonoszach. Podczas czterodniowego treningu ćwiczyli między innymi wykorzystanie psów w terenach leśnych czy w pościgu za groźnym przestępcą. Zwierzęta musiały też odbyć lot na pokładzie śmigłowca i wspiąć się na Śnieżkę.
Czterodniowe szkolenie w zimowych, trudnych górskich warunkach panujących w Karkonoszach zostało zorganizowane przez Centralny Pododdział Kontrterrorystyczny Policji "BOA". W treningu wzięło udział w sumie osiem psów. Pierwszy dzień ćwiczeń rozpoczął wielogodzinny marsz.
- Dzięki wcześniejszemu zaplanowaniu trasy przez goprowców udało się w jednym, sześciogodzinnym marszu wykorzystać uwarunkowania terenu w okolicach zapory w Pilichowicach do budowania pewności siebie i zwierząt w dość nietypowym dla nich terenie. W zadaniach do wykonania instruktorzy wykorzystywali również naturalne uwarunkowania terenu, np. formacje skalne, mosty metalowe czy samą zaporę. Policyjne psy bojowe miały także okazję sprawdzić się podczas wspólnych ćwiczeń z goprowcami w działaniach ratowniczych - poinformował rzecznik komendanta głównego policji insp. Mariusz Ciarka.
- Z uwagi na planowane wykorzystywanie psów w miejscach potencjalnie dla nich niebezpiecznych, takich jak stromizny, lodowe podłoże czy kamieniste podejścia, których w Karkonoszach nie brakuje, nadzór nad bezpieczeństwem zwierząt sprawowali weterynarze z Wojskowego Ośrodka Farmacji i Techniki Medycznej. Wsparcia pod postacią pozorantów zapewniła z kolei Jednostka Wojskowa Komandosów w Lublińcu - podkreślił koordynator psów z CPKP "BOA".
Szlifowały nowe umiejętności
Przewodnicy psów i ich podopieczni mogli sprawdzić się także w zadaniach z pozorantami. Przeprowadzona symulacja zakładała, że zwierzęta podczas przeszukiwania terenu spotykają kilka osób poszukiwanych.
Do szkolenia zwierząt zaangażowano także policyjnych lotników. - Na Górze Szybowcowej znajdowała się baza policyjnego Black Hawka, gdzie przewodnicy wraz z psami bojowymi zapoznawali się z maszyną oraz ćwiczyli wsiadanie i wysiadanie z niej. Obowiązkowym punktem tego dnia dla wszystkich kursantów było odbycie lotów na pokładzie śmigłowca. Po krótkiej przerwie odbyły się nocne zajęcia z wykorzystaniem śmigłowca i przy wykorzystaniu gogli noktowizyjnych - tłumaczył insp. Ciarka.
Psy zdobyły Śnieżkę
Policyjni kontrterroryści wraz z weterynarzami mieli również sposobność sprawdzenia kondycji psów w czasie długotrwałego podejścia pod Śnieżkę i zejścia ze szczytu.
- Jak się okazało, psy są o wiele lepiej przygotowane naturalnie do podchodzenia niż ludzie i stanowiły mocne wsparcie do szybkiego dostania się na szczyt. Również z zejściem nie miały najmniejszego problemu - zauważył rzecznik KGP.
Źródło: Policja.pl/PAP
Źródło zdjęcia głównego: Policja.pl