Biskupi metropolii wrocławskiej wystosowali we wtorek list do wiernych, w którym zwracają uwagę na fatalną jakość powietrza w polskich miastach. Duchowni powołują się w nim na piąte przykazanie Dekalogu. - Jeżeli ktoś wrzuca do pieca śmieci, to w jakimś sensie zabija drugiego człowieka, a tym samym popełnia grzech - wyjaśnia ks. Rafał Kowalski, rzecznik Archidiecezji Wrocławskiej.
"W ciągu ostatnich lat w Polsce nastąpił zauważalny wzrost zainteresowania problemem zanieczyszczenia powietrza, potocznie często nazywanym smogiem. Badania naukowe potwierdzają, że zwiększona emisja pyłów i szkodliwych gazów zagraża zdrowiu i życiu ludzi. Szczególnie narażonymi grupami są dzieci oraz seniorzy, a także osoby z chorobami układu krążenia i układu oddechowego. Ekspozycja na zanieczyszczone powietrze wiąże się ze zwiększoną umieralnością. Dane statystyczne zaś potwierdzają, że główną przyczyną tych zanieczyszczeń jest emisja niebezpiecznych substancji chemicznych z indywidualnego ogrzewania budynków" - tak zaczyna się wspólny list biskupów z trzech dolnośląskich diecezji - świdnickiej, wrocławskiej i legnickiej.
Duchowni postanowili dołączyć do różnego rodzaju organizacji czy samorządowców i z ambony walczyć z tym niepokojącym zjawiskiem. Dlatego we wtorek przekazali list proboszczom z prośbą o poinformowanie wiernych o jego treści.
- Lekkomyślność pozwala na to, aby spalać w piecach śmieci, różne odpady plastikowe. Później zmuszeni jesteśmy tym oddychać - mówi ks. Rafał Kowalski, rzecznik Archidiecezji Wrocławskiej.
Inspiracje: papieska encyklika i Dekalog
Pisząc ten list, biskupi posiłkowali się wezwaniem papieża Franciszka z encykliki "Laudato Si", zwaną również "zieloną". Jej głównym tematem jest ochrona środowiska.
"Od każdego z nas zależy, czy powietrze, którym oddychamy w naszych miastach, będzie służyło zdrowiu i życiu, czy będzie przyczyną chorób i wcześniejszej umieralności. Dlatego papież Franciszek we wspomnianej encyklice zachęca do prostych czynności jak: korzystanie z komunikacji zbiorowej czy cieplejsze ubranie się zamiast odkręcania kaloryferów. Możemy jedynie wyobrazić sobie, co by było, gdyby wszyscy katolicy w naszym kraju od dziś postanowili kierować się w swoich wyborach papieskimi wskazaniami. Możemy być pewni, że zmiana byłaby ogromna. Wielkie cele bowiem osiąga się małymi krokami" - czytamy dalej w liście
Dostojnicy kościelni odwołali się też do zdrowego rozsądku swoich wiernych, ale także do Dekalogu, a dokładnie do przykazania "Nie zabijaj".
- To może wydawać się dziwne, ale jeśli ktoś podejmuje decyzję o tym, aby do pieca wrzucić plastikowe butelki czy jakieś śmieci, to w jakimś sensie także, jak mówią badania naukowe, zagraża zdrowiu i życiu tych, którzy obok niego mieszkają, a więc jakby nie było zabija drugiego człowieka. A tym samym popełnia grzech - mówi ks. Kowalski.
- Zwracamy uwagę przede wszystkim na kształtowanie sumienia i kształtowanie umysłu ludzi. Wierzymy, że każda osoba, która się tym przejmie, to już jest jakiś sukces - przyznaje rzecznik.
Autor: ib//ec / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: tvn24