Do szpitala we Wrocławiu trafił noworodek zakażony koronawirusem. Dziecko na świat przyszło pięć dni wcześniej. Pozytywny wynik testu mieli również jego rodzice. Lekarze po raz kolejny zachęcają kobiety w ciąży, aby się szczepiły.
Noworodek w piątej dobie życia został przyjęty na oddział neonatologiczny do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego przy ulicy Koszarowej we Wrocławiu. Rodzice dziecka nie byli zaszczepieni.
- Dziecko miało objawy kataralne, w związku z czym rodzice zgłosili się z nim na izbę przyjęć. Ponieważ każdy pacjent jest testowany pod kątem zakażenia koronawirusem, więc noworodek był też przetestowany. Test wyszedł dodatni - mówi Marta Berghausen-Mazur, ordynator oddziału neonatologicznego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu.
Lekarka dodaje, że pozytywne wyniki testów mieli również rodzice dziecka. Po zachorowaniu matka wyraziła chęć zaszczepienia się. - Myślę, że gdyby miała tę wiedzę, którą ma teraz, to zaszczepiłaby się wcześniej - dodaje Berghausen-Mazur.
Apel lekarzy
Medycy podkreślają, że zaszczepieni rodzice, a także najbliższa rodzina i całe środowisko wokół dziecka to najlepsza ochrona dla noworodków.
- Między matk, a dzieckiem jest jeszcze taka bariera łożyskowa. To jest cudowny organ, który wytwarza się wyłącznie na okres dziewięciu miesięcy ciąży. On ma cechę taką, że przeciwciała odpornościowe przeciwko covidowi, które matka ma, przepuszcza przez tę swoją barierę i przekazuje dziecku. Dziecko się rodzi i już ma pewną dawkę przeciwciał, które chronią je przed zakażeniem. Niesamowity bonus. Każda ciężarna drży, troszczy się o swoje dziecko. Nie rozumiem tych, które się troszczą, a nie szczepią się - mówi prof. Mariusz Zimmer, kierownik katedry i kliniki ginekologii i położnictwa Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.
Dr Aleksandra Kopczyńska ze szpitala w Bolesławcu również potwierdza, że przypadki zachorowań na COVID-19 wśród dzieci zdarzają się coraz częściej.
- Są to objawy czysto infekcyjne. Najczęściej zapalenie górnych dróg oddechowych, zaostrzenia zapaleń dolnych dróg oddechowych, czasami nieżyt żołądkowo-jelitowy, czyli biegunka, nudności, wymioty, objawy gorączkowe niespecyficzne - dziecko ma temperaturę, źle się czuje, bóle mięśni, jest osłabione. Dzieci z reguły przechodzą COVID-19 łagodniej, jednakże zdarzają się przypadki, gdzie przechodzą go ciężko i wymagają hospitalizacji - mówi lekarska. I podkreśla: - Chciałabym zaapelować, aby się szczepić. Młodzi dorośli, kobiety w ciąży, dzieci powyżej 12 lat. To najlepszy sposób, żeby zapobiec rozprzestrzenianiu się tej choroby. Moje dzieci są szczepione na wszystko.
Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock