Na parkingu komendy powiatowej straży pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu (Opolskie) pojawił się rój pszczół. Strażacy wyposażeni w specjalny sprzęt i kombinezony zajęli się owadami i przekazali rodziny właścicielowi.
Pszczoły niespodziewanie odwiedziły kędzierzyńsko-kozielską jednostkę we wtorek koło południa. Rój szczególnie upodobał sobie dwa samochody zaparkowane na parkingu.
- Rodziny uciekły pszczelarzowi i przemieściły się w okolice naszej komendy. Na szczęście posiadamy na wyposażeniu kombinezony ochronne i sprzęt niezbędny do bezpiecznego wywiezienia pszczół. Koledzy najpierw zwilżyli skrzydełka owadów specjalnym urządzeniem z atomizerem, aby nie były w stanie odlecieć. Następnie zgarnęli owady do skrzynki transportowej, po czym przekazali je pszczelarzowi – mówi Piotr Krok z wydziału operacyjnego komendy powiatowej straży pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu.
Jak się zachować?
Przy okazji pojawienia się roju w jednostce strażacy z Kędzierzyna-Koźla przypominają, co wypada, a czego nie należy robić w podobnych sytuacjach.
- Nie należy próbować samodzielnie usuwać roju lub gniazda,
- Nie należy zbliżać się do gniazda lub roju na odległość mniejszą niż 20 m w terenie otwartym lub należy opuścić pomieszczenia, w których znajdują się owady,
- Nie należy drażnić owadów poprzez rzucanie w nie różnymi przedmiotami, spryskiwanie wodą lub środkami owadobójczymi,
- Należy ostrzec osoby zbliżające się do miejsca bytowania owadów o ich obecności.
Aby zniechęcić owady do zakładania kolonii, należy wiosną przeglądać szopy, poddasza, altanki i usuwać z nich zauważone zaczątki gniazd. Wszystkie otwory w budynku, którymi owady mogą się przedostać do środka, warto zabezpieczyć siatkami ochronnymi.
Źródło: KP PSP Kędzierzyn-Koźle
Źródło zdjęcia głównego: KP PSP Kędzierzyn-Koźle