Nielegalne koczowisko przy granicy z Czechami

W lesie na terenie Nadleśnictwa Śnieżka, tuż przy czeskiej granicy, straż leśna odkryła koczowisko. Wokół roiło się od śmieci. Okazało się, że dwóch mężczyzn nielegalnie zbierało jagody na terenie Czech. Zostali ukarani.

Interwencja była efektem zgłoszenia od czeskiego Karkonoskiego Parku Narodowego, który informował o osobach nielegalnie zbierających jagody po swojej stronie granicy - na terenie parku.

- Wspólny patrol Nadleśnictwa Kamienna Góra i Nadleśnictwa Śnieżka znalazł to koczowisko, wokół którego było bardzo dużo śmieci. Tam się znajdowało dwóch mężczyzn, na których nałożono mandaty w kwocie tysiąca złotych za osobę za biwakowanie w miejscu niewyznaczonym oraz zaśmiecanie lasu - przekazała Agnieszka Zając z Nadleśnictwa Śnieżka.

OGLĄDAJ: Hotel zamienił na szałas. Oto gdzie spać, co jeść i jak się umyć w polskim lesie

Hotel zamienił na szałas. Oto gdzie spać, co jeść i jak się umyć w polskim lesie

Zobacz cały materiał

Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji

Interwencja trwała kilka godzin. Straż pomogła mężczyznom wywieźć śmieci.

Legalne biwakowanie

Leśnicy przypominają, że na terenie Nadleśnictwa Śnieżka funkcjonuje specjalnie wyznaczony obszar w ramach ogólnopolskiego programu "Zanocuj w lesie". Znajduje się on w Rudawach Janowickich i umożliwia legalne spędzenie nocy w lesie.

- Jest to obszar, który znajduje się na terenie Rudaw Janowickich i tam można nocować do dwóch nocy grupą mniej niż dziewięciu osób. Jeżeli są to większe grupy i jest dłuższy czas, to należy to zgłosić do nadleśnictwa, wtedy ustalamy miejsce, gdzie taki nocleg mógłby się odbyć. Bardzo dużo osób z tego korzysta - podkreśliła Zając.

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:

W lesie nie zaśniesz legalnie? Tu nie dostaniesz mandatu

Aleksandra Arendt-Czekała

Leśnicy apelują o odpowiedzialne korzystanie z lasów i przypominają, że nielegalne biwakowanie oraz zaśmiecanie terenów leśnych to wykroczenia, za które grożą mandaty.