Służby czeskiego Karkonoskiego Parku Narodowego oraz policja zatrzymali i ukarali mandatami czterech zbieraczy jagód z Polski. Powód? Zbiór jagód w miejscu, gdzie obowiązuje zakaz schodzenia ze szlaków i wjazd samochodem na teren chroniony. To już trzecie tego typu wykroczenie tych samych osób.
Jak podał w komunikacie Karkonoski Park Narodowy, amatorzy jagód wjechali samochodem przez dolinę Lvi dul w rejon Śnieżki i wyruszyli na zbiory w obszarze, gdzie obowiązuje zakaz schodzenia ze szlaków. Skończyło się to dla nich mandatami w kwocie 10 tysięcy czeskich koron (około 1850 złotych).
CZYTAJ TEŻ: Jagodowy sezon trwa. Poznajcie podstawowe zasady zbierania
Czwórkę polskich zbieraczy jagód zatrzymały służby czeskiego KRNAP i policja. Jagodziarze wjechali samochodem przez Lví...
Posted by Karkonoski Park Narodowy on Monday, August 28, 2023
Zrobili to po raz trzeci
Takim samym mandatem został ukarany kierowca, który wjechał samochodem na obszar chroniony. Jak przekazały czeskie służby, to ich trzecie tego typu wykroczenie.
Przedstawiciele parku przypominają, że zbieranie jagód na własny użytek nie jest zabronione pod warunkiem, że przestrzega się określonych wytycznych.
"Trzeba jednak przestrzegać wszystkich innych zakazów, w tym zakazu schodzenia ze szlaków tam, gdzie są wyznaczone tzw. klidové území, czyli obszary ciszy" - podkreśla Karkonoski Park Narodowy.
Autorka/Autor: mm/ tam
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Karkonoski Park Narodowy