Ponad 300 zawodników z 26 krajów zmierzy się z 43 trylionami kombinacji kostki Rubika. Zwinne muszą być nie tylko palce, ale przede wszystkim umysł. We Wrocławiu ruszyły właśnie piąte Mistrzostwa Europy w układaniu kostki Rubika.
- Niektórym wydaje się, że w ogóle ułożenie kostki Rubika jest niemożliwe. Co dopiero z zamkniętymi oczami - śmieje się Marcin Kowalczyk, któremu udaje się to w średnio pół minuty.
Z kolei średnie czasy ułożenia standardowej kostki z otwartymi oczami to już około 15 sekund. Dla niektórych to jednak zdecydowanie za długo.
- W tej chwili mój rekord to 6,11 sekund – mówi Michał Pleskowicz, mistrz świata z 2011 r. – To dobry czas, ale teraz chciałbym zejść do 5 – dodaje.
Jedną ręką, z zasłoniętymi oczami, przy wykonaniu jak najmniejszej liczby ruchów. Zawodnicy walczą o tytuły w 19 konkurencjach.
"6 sekund jest ok"
Zawodnicy swoje umiejętności sprawdzają przy specjalnie przygotowanych pulpitach z zegarem.
- Uczestnik ma 10 sekund na zapoznanie się z kombinacją kostki, po czym zaczyna układać – wyjaśnia Kurcyus.
Gdy zwykły sześcian to za mało
Najbardziej znana jest kostka 3x3, ale na Mistrzostwach Europy zobaczymy kostki 2x2 czy 7x7. Ciekawostką dla niewtajemniczonych są także układanki Magick i Clock.
- W Clocku chodzi o to, by różne zegary połączone ze sobą, miały wskazówki na godzinie dwunastej – próbuje wyjaśnić Ole, zawodnik z Norwegii.
Magick’a układa się z kolei na różnych płaszczyznach tak, by powrócić do połączenia namalowanych na nim wzorów.
Wrocław zostanie europejską stolicą kostki Rubika do niedzieli, kiedy zostaną rozegrane finały. Chętni mogą zobaczyć zmagania najlepszych w Wielofunkcyjnej Hali Sportowej AWFu przy ul. Paderewskiego.
Autor: molej/bieru/par
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | Marcin Walczak