Policjant bolesławieckiej drogówki po skończonej służbie wsiadł w swoje auto i ruszył do domu. Na trasie między Bolesławcem, a Iwinami zauważył przed sobą samochód, który poruszał się zygzakiem.
- Jechał chwilę za nim. W miejscu bezpiecznym, kiedy kierujący pojazdem na moment się zatrzymał, funkcjonariusz nie pozwolił, by mężczyzna kontynuował dalszą jazdę - relacjonuje asp. sztab. Anna Kublik-Rościszewska z bolesławieckiej policji.
"Wyczuł silną woń alkoholu"
Na nagraniu z wideorejestratora widać, jak policjant w cywilu podchodzi do samochodu. Kierowca wysiada z auta. - Podczas rozmowy od kierowcy wyczuwalna była silna woń alkoholu. Przekazano go patrolowi, który był wtedy na służbie. Badanie wykazało, że 65-latek miał w organizmie niemal 2 promile alkoholu - informuje Kublik-Rościszewska.
I dodaje: jazda po pijanemu to nie jedyne przewinienie mężczyzny. Okazało się, że mieszkaniec powiatu złotoryjskiego nie miał aktualnych badań technicznych pojazdu. Grozi mu do 2 lat więzienia.
Pijanego kierowcę zatrzymał policjant z Bolesławca:
Mapy dostarcza Targeo.pl
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: policja dolnośląska