Kościół św. Jadwigi we Wrocławiu odzyskał swój dawny blask. Na jego wieży zamontowano nowy, błyszczący hełm, którego na wieży nie było od końca II wojny światowej.
- To była trudna akcja, do której przygotowywaliśmy się rok - mówi Robert Stachowicz, majster budowy. To właśnie on koordynował zatknięcie na szczycie zabytkowej wieży kościoła św. Jadwigi olbrzymi, błyszczący hełm.
"Byle wiatr go nie zdmuchnie"
Pracownicy instalowali konstrukcję przez kilka godzin, zbierając głośne brawa od widzów, gdy hełm zwieńczył wieżę kościoła. Pracy robotników, mimo deszczu, przyglądało się kilkudziesięciu wrocławian oraz siostry zakonne.
Całość udało się zrekonstruować dzięki wsparciu władz Wrocławia i ministerstwa kultury, które sfinansowały projekt. - Jest pełny i oryginalny, bo został odtworzony na podstawie starych materiałów - mówi Florian Nadolski, inżynier budownictwa i konstruktor hełmu.
Obrazki obudował materiałem
Architekt przygotował koncepcję na podstawie starych ikonografii. - A ja ubrałem ten projekt w materiał. Trzeba było wykonać wiele prac pomocniczych, naprawić schody, by hełm mógł stać stabilnie. Mam nadzieję, że byle jaka wichura go nie zmiecie. Jest on ukoronowaniem mojej praktyki zawodowej – mówi Nadolski.
Kościół św. Jadwigi, będący częścią klasztoru sióstr Urszulanek przy placu Nankiera, bardzo ucierpiał podczas II wojny światowej. - Budynek był bardzo zniszczony i wcześniej trzeba było wykonać inne prace remontowe – mówi siostra Jadwiga Łaciak. O ile uszkodzenia budynków klasztornych były niewielkie, to kościół został w 1945 zupełnie zrujnowany. Zniszczeniu uległy dach i sklepienia, wtedy spłonął też barokowy hełm. Robotnicy skuli wtedy resztki uszkodzonej barokowej dekoracji.
Autor: pp,bieru/par / Źródło: TVN24 Wrocław