Dwie osoby zatrzymała policja w związku z wypadkiem przy rozbiórce na terenie wałbrzyskiej fabryki porcelany „Książ”. Trwa przesłuchanie zatrzymanych osób. Podczas rozbiórki zawalił się budynek. Dwie osoby zginęły.
- Obecnie trwają przesłuchania. Prawdopodobnie dziś zostaną też postawione zarzuty – powiedziała Bożena Jażdrzyk, z prokuratury rejonowej w Wałbrzychu. - Jeden z zatrzymanych to właściciel firmy, drugi to pracownik, który był operatorem koparki – dodaje.
Wiele przesłuchań
W całej sprawie przesłuchano już kilkunastu świadków, a na miejscu katastrofy prowadzone są obecnie oględziny z udziałem prokuratorów i biegłych. Osobne postępowanie będzie także prowadzone przez inspekcję pracy, która sprawdzi m.in. przygotowanie pracowników, czy operatorzy maszyn mieli odpowiednie przeszkolenia oraz czy na miejscu pracy był koordynator ds. BHP.
- Na razie wiemy, że rozbiórki dokonywały dwie różne firmy. A jeśli do takiej współpracy doszło, to musiał być powołany Koordynator BHP. Musimy ustalić czy tak było – mówi Agata Kostyk-Lewandowska, rzeczniczka Okręgowego Inspektoratu Pracy we Wrocławiu.
Tragiczny czwartek
Do katastrofy doszło w czwartek ok. godz. 10, podczas prac rozbiórkowych w starej fabryce porcelany "Książ" w Wałbrzychu. Zawaliła się jedna ze ścian budynku przygniatając cztery pracujące przy rozbiórce osoby.
Na początku spod gruzów ratownicy wyciągnęli najlżej rannego mężczyznę, później zwłoki kolejnego mężczyzny oraz pracownika, który odniósł poważniejsze obrażenia. Po ponad siedmiu godzinach akcji ratowniczej strażacy wydobyli zwłoki ostatniego z mężczyzn. W akcji trwającej ponad 7 godzin brały udział jednostki straży pożarnej z Wałbrzycha oraz grupy poszukiwawcze z psami z Wrocławiu i Lubina.
Fabryka porcelany "Książ" w Wałbrzychu, na terenie której doszło do wypadku, została wybudowana pod koniec lat 80. XX w. W 2004 r., pomimo prób restrukturyzacji, firma została postawiona w stan upadłości.
Autor: GDem/dr / Źródło: PAP, TVN24 Wrocław