Nietypową kryjówkę dla swojej uprawy przygotował mieszkaniec Dolnego Śląska. W ziemiance, kilkadziesiąt metrów od domu, policjanci znaleźli krzewy konopi indyjskich.
Nad sprawą mieszkańca gminy Rudna pracowali od dłuższego czasu. - Z informacji, jakimi dysponowali funkcjonariusze wynikało, że 22-latek może uprawiać krzewy konopi indyjskich oraz posiadać znaczące ilości marihuany - przekazał asp. sztab. Jan Pociecha, rzecznik lubińskiej policji. Ich ustalenia potwierdziły się.
Ziemianka z niespodzianką kilkadziesiąt metrów od domu
Na strychu domu w którym mieszkał 22-latek mundurowi znaleźli marihuanę. Z ich szacunków wynika, że z zabezpieczonego narkotyku można było przygotować niemal 500 porcji rynkowych. To nie był koniec. Kilkadziesiąt metrów od domu funkcjonariusze natknęli się na nietypową kryjówkę. - W zagajniku odnaleźli ziemiankę. Była specjalnie przygotowana pod uprawę konopi indyjskich. Zabezpieczono tam 6 krzewów - relacjonuje Pociecha.
Policjanci wciąż wyjaśniają okoliczności sprawy. Sprawdzają też, czy zatrzymany 22-latek nie zajmował się rozprowadzaniem narkotyków. Za ich posiadanie grozi do 3 lat pozbawienia wolności, a gdy okaże się, że były ich "znaczne ilości" nawet do 10 lat więzienia.
Ziemianka znajdowała się na terenie gminy Rudna:
Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: KPP Lubin