Niemieccy żołnierze, którzy mieli podbić Moskwę ubrani w grube płaszcze i sprzęt wojskowy w zaspach śniegu - takie obrazy kilkadziesiąt lat temu uwiecznił jeden z nich, 19-latek. Zdjęcia ukrył później na strychu jednego z domów na Dolnym Śląsku. Teraz ich znalazcy chcą odkryć historię losów autora fotografii.
Zdjęcia zostały odnalezione w latach 90. ubiegłego wieku. - Leżały szczelnie i starannie zapakowane aż do momentu, gdy podczas remontu dachu, odnalazł je jeden z dekarzy. Mężczyzna schował zdjęcia do swojej skrzynki - mówi Łukasz Kazek, miłośnik i popularyzator historii Dolnego Śląska.
43 biało-czarne wojenne kadry
Na kolejne kilkanaście lat paczka z fotografiami została zapomniana. Aż do teraz. Fotografie rodzina znalazcy przekazała Kazkowi, który chce rozwiązać tajemnicę czarno-białych kadrów. W swoim historycznym śledztwie ma już pierwsze ustalenia.
- 43 zdjęcia to obraz bitwy pod Moskwą widziany oczami 19-letniego żołnierza Wehrmachtu. To Joachim Siedl, który pochodził z Bad Charlottenbrun, czyli dzisiejszej Jedliny-Zdrój - mówi Kazek.
"Pokazują klęskę, dużo śmierci i potężną zimę"
Co widać na fotografiach? Między innymi zrujnowane wojną budynki, zmarzniętych żołnierzy ubranych w kilka warstw ubrań, przysypany śniegiem sprzęt wojskowy i groby tych, którzy ofensywy nie przeżyli. Uwieczniono też czas sprzed nadejścia mrozów. Na czarno-białych kadrach widać korzystających z ostatnich promieni słonecznych żołnierzy i łowiących ryby.
- Te fotografie są prawdziwe, bez pozy. Pokazują klęskę Niemiec, dużo śmierci i tę potężną rosyjską zimę - opisuje mężczyzna.
Gdzie jest Joachim?
19-letni żołnierz - autor zdjęć - został ranny podczas walk. Jako inwalida został odesłany z frontu i wrócił do rodzinnego domu. Niewykluczone, że od czasu do czasu spoglądał na kadry, pamiątki spod Moskwy.
- Gdy do miejscowości weszli Rosjanie, Joachim schował zdjęcia, by podczas rewizji nie zostać rozstrzelanym - mówi Kazek. I dodaje, że niedługo później - w 1946 roku - Siedl wraz z matką został wysiedlony. Po byłym żołnierzu zostały ukryte na strychu fotografie, które przeleżały w tym miejscu kilka kolejnych dekad.
Czy pozostało coś jeszcze? Czy ktoś z pierwszych powojennych polskich mieszkańców pamięta młodego Joachima Siedla? - Pytałem pierwszych Polaków, czy kojarzą taką osobę. Potwierdzili, że był tu młody Niemiec, który na temblaku miał martwą rękę. To był właśnie on - podkreśla Kazek.
Teraz Łukasz Kazek chce odnaleźć mężczyznę, który dziś - gdyby żył - miałby 96 lat. Nie wiadomo, czy on lub ktoś z jego rodziny wciąż żyje.
"Medale Mrożonego Mięsa" dla tych, którzy przetrwali
Joachim Siedl jako uczestnik kampanii zimowej na wschodzie został uhonorowany medalem nazywanym prześmiewczo "Medalem Mrożonego Mięsa". Dostawali je ci, którzy przez minimum dwa tygodnie byli zaangażowani w walki lub odnieśli rany lub odmrożenia albo nieprzerwanie - przez co najmniej 60 dni - przebywali na terenie operacyjnym.
Bitwa pod Moskwą była główną bitwą początkowego okresu wojny pomiędzy III Rzeszą a Związkiem Socjalistycznych Republik Radzieckich. Trwała od października 1941 roku do stycznia 1942 roku. Niemcom nie udało się podbić Moskwy.
Autor: tam/i / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: archiwum Łukasza Kazka