Chciał ukraść benzynę z baku. Doprowadził do wybuchu

Chciał ukraść paliwo. Doprowadził do wybuchu
Chciał ukraść paliwo. Doprowadził do wybuchu
Źródło: KPP Lubin

Potrzebował benzyny. Nie miał jednak na nią pieniędzy lub nie chciał ich wydać. Paliwo postanowił ukraść z czyjegoś auta. Przy pomocy wkrętarki zrobił w baku jedną dziurę, a potem kolejną. Wtedy doszło do wybuchu. Auto stanęło w płomieniach.

- Dyżurny został powiadomiony o palącym się samochodzie. Na miejsce wysłano patrol. Trwała akcja gaśnicza. Pojazd spłonął - informuje aspirat sztabowy Jan Pociecha z lubińskiej policji.

Nie miał benzyny, ale miał wkrętarkę

Funkcjonariusze przystąpili do ustalania okoliczności pożaru. Nie spodziewali się jednak, że samochód zajął się ogniem, bo ktoś próbował ukraść z niego paliwo. - Okazało się, że 26-letni mieszkaniec gminy Rudna potrzebował benzyny. Nie miał jej, więc postanowił ukraść. Miał przy sobie wkrętarkę, którą zrobił otwór w jednym z zaparkowanych samochodów - relacjonuje Pociecha.

Mężczyźnie najwyraźniej zabrakło cierpliwości. Paliwo wyciekało zbyt wolno. Dlatego 26-latek postanowił wykonać kolejny otwór. - Urządzenie, którym posługiwał się mężczyzna zaiskrzyło. Doszło do detonacji. Samochód stanął w płomieniach. Amator cudzego paliwa nie ucierpiał - podkreśla policjant.

Mężczyzna, za to co zrobił, odpowie przed sądem. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Do zdarzenia doszło na terenie gminy Rudna:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław

Czytaj także: