Dziesięciu chuliganów zaatakowało rodziców, którzy dopingowali swoje dzieci biorące udział w turnieju piłkarskim. Napastnicy próbowali odebrać flagę Śląska Wrocław. Po krótkiej szamotaninie, chuligani uciekli.
Do szamotaniny doszło w czwartek przed południem na Hali Zawiszów w Świdnicy. Od rana trwały tam mecze piłki nożnej. Gdy na boisku grały 8-latki, ich rodzice bronili się przed chuliganami.
- Chuligani w kominiarkach na głowach wtargnęli na zawody i zaatakowali rodziców, fanów Śląska Wrocław - relacjonuje Radosław Żukowski, dyrektor turnieju Silesian Winter Cup w Świdnicy. - Zamaskowani sprawcy chcieli jednemu z rodziców odebrać flagę Śląska Wrocław - dodaje. Według Żukowskiego rodziców zaatakowali kibice Polonii Świdnica. - Jeden z nich miał klubowy szalik - mówi.
Będą pilnować dzieci i rodziców
Gdy organizatorzy turnieju zauważyli incydent, sprawcy uciekli. Od razu wezwano policję, ale chuliganów nie udało się zatrzymać. W budynku nie ma monitoringu, ale zajście, według dyrektora turnieju, własnymi kamerami nagrali rodzice 8-latków.
- Nikt nie zgłosił zawiadomienia o pobiciu. Otrzymaliśmy jedynie informację, że grupa ok. 10 nieletnich miała zakłócać spokój - mówi tymczasem Katarzyna Czepil, rzecznik świdnickiej policji.
Po czwartkowym zdarzeniu policja zwiększy nadzór nad rozgrywkami. Zawody, w których biorą udział dzieci w wieku 8-11 lat, potrwają do niedzieli.
Autor: ansa/par / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: shx.hu