Szef struktur Platformy Obywatelskiej w Brzegu (Opolskie) Jacek N. został zatrzymany w piątek wieczorem. Jak informuje prokuratura, politykowi przedstawiono zarzut psychicznego znęcania się nad rodziną. Władze Platformy Obywatelskiej podjęły już decyzję o wykluczeniu go z partii, a on sam złożył rezygnację z pełnienia funkcji przewodniczącego rady miasta.
N. został zatrzymany w piątek wieczorem przez policję wezwaną do awantury domowej. Noc spędził na policyjnej izbie zatrzymań. Śledztwo z urzędu wszczęła prokuratura, a już w sobotę polityk usłyszał zarzuty.
- Mężczyźnie przedstawiono zarzut psychicznego znęcania się nad rodziną w ciągu ostatnich dwóch lat. Zgodnie z Kodeksem karnym, za taki czyn grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności - informuje Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Oprócz tego Jacek N. usłyszał zarzut znieważenia funkcjonariusza. Po przedstawieniu zarzutów został zwolniony do domu, bez zastosowania środków zapobiegawczych.
Wykluczony z partii
Szymon Ogłaza - członek zarządu województwa i jednocześnie członek władz regionalnych Platformy Obywatelskiej - zapowiedział, że w przypadku oficjalnego potwierdzenia informacji wobec Jacka N. zostaną wyciągnięte konsekwencje przewidziane przez prawo i statut partii.
I tak się stało. Decyzję o wykluczeniu samorządowca z partii podjęły władze Platformy Obywatelskiej. - Zarząd Krajowy PO wykluczył z partii członka PO z Brzegu, w związku z formułowanymi wobec niego zarzutami dotyczącymi przemocy domowej. Decyzja została podjęta w trybie obiegowym w sobotę na wniosek przewodniczącego Grzegorza Schetyny - powiedział w niedzielę rzecznik Platformy Jan Grabiec.
W poniedziałek polityk złożył rezygnację ze stanowiska przewodniczącego Rady Miasta Brzeg. Będzie nią formalnie kierował do czasu rozpatrzenia wniosku przez radnych na jednym z najbliższych posiedzeń.
Autor: ib/gp / Źródło: PAP/TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock