Nastolatek próbował szybko się wzbogacić. Pod osłoną nocy chciał ukraść kasetkę na monety zamontowaną na drzwiach jednego z szaletów miejskich w Brzegu (woj. opolskie). Miał pecha, że kamera monitoringu, skierowana prosto na obiekt, rejestrowała każdy jego ruch.
A było co oglądać - najpierw kopał kasetkę. Co najmniej kilka razy. Dzieła dokończył rękami. Zapierając się nogą o drzwi, w końcu udało mu się wyrwać kasetkę. Wówczas odwrócił się na pięcie, już miał zacząć ucieczkę, ale się... przewrócił. Wtedy część monet musiała mu wypaść.
Po chwili w rękach policji
Poczynaniom 17-latka bacznie przyglądał się operator monitoringu miejskiego, który w odpowiednim czasie powiadomił policję.
- Policjanci, którzy pojechali we wskazane miejsce zauważyli uszkodzone drzwi i rozsypane monety. Sprawdzili teren wokół miejsca zgłoszenia i niedaleko zauważyli młodego mężczyznę, który na ich widok wyrzucił kasetkę i zaczął uciekać. Funkcjonariusze już po chwili zatrzymali podejrzewanego - informuje Patrycja Kaszuba, oficer prasowy brzeskiej policji.
Niepełnoletni mieszkaniec miasta był pijany, w organizmie miał 2 promile alkoholu. Straty jakie spowodował zostały wycenione na ponad 1200 złotych. 17-latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Przyznał się. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w Brzegu:
Mapy dostarcza Targeo.pl
Autor: ib / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: KPP Brzeg