Żądał złota za rozbrojenie ładunków. Jeden wybuchł na przystanku. Były student chemii usłyszał wyrok

Aktualizacja:
[object Object]
Paweł R. oskarżony jest o terroryzm. Zdjęcie z eksperymentu procesowegotvn24
wideo 2/20

Wrocławski sąd zdecydował, że Paweł R. były student chemii, który w maju 2016 roku w autobusie komunikacji miejskiej zostawił ładunek wybuchowy w więzieniu spędzi najbliższe 20 lat. Mężczyzna był oskarżony o terroryzm. Wyrok jest nieprawomocny.

Sąd zdecydował, że za usiłowanie wymuszenia rozbójniczego Paweł R. w więzieniu spędzić powinien pięć lat. Za pozostawienie ładunku wybuchowego w autobusie komunikacji miejskiej wymierzył mu karę 15 lat pozbawienia wolności. Łącznie sąd skazał Pawła R. na 20 lat więzienia.

Sąd: jego zamiarem była chęć dokonania zabójstwa i wzbogacenie się

Jak uzasadniał sędzia wyjaśnienia R. uznał za wiarygodne jedynie w części, między innymi w tej, gdy oskarżony mówił, że działał dla osiągnięcia korzyści majątkowej. Jednak sąd nie dał wiary słowom oskarżonego o tym, że nie chciał zrobić nikomu krzywdy i nie chciał dokonać zamachu.

- Sąd doszedł do przekonania, że zamiarem oskarżonego była chęć dokonania zabójstwa wielu osób, a wcześniej zdobycie korzyści majątkowej - wyjaśniał sędzia Marcin Sosiński. I argumentował, że zamiar R. było widać w poszczególnych etapach jego zachowania.

Sędzia mówił między innymi o długotrwałym i szczegółowym przygotowywaniu się studenta chemii, o tym, że śledził strony o tematyce terrorystycznej, o zasłonięciu twarzy, zacieraniu śladów w mieszkaniu i autobusie oraz ucieczce i późniejszym ukrywaniu się.

Mężczyźnie groziło nawet dożywocie. Sąd uznał jednak okoliczności łagodzące. To częściowa niepoczytalność i młody wiek oskarżonego.

Wyrok nie jest prawomocny.

Obrona: będzie apelacja

- Kara nie odbiega zasadniczo od tego o co wnioskował prokurator, ale myślę że w kontekście moich wniosków o pisemne uzasadnienie wystąpię i wtedy zapadanie decyzja o ewentualnej apelacji - komentował prokurator Tomasz Krzesiewicz.

Z pisemnym uzasadnieniem chcą się zapoznać obrońcy Pawła R. Jednak już teraz zapowiadają apelację.

Ładunek w autobusie

Maj 2016 roku. Do autobusu linii 145 na przystanku przy ul. Klimasa wsiada mężczyzna z żółtą reklamówką. Pojazd opuszcza kilka przystanków dalej. Swój bagaż zostawia. Porzucona w pobliżu wózków, w którym siedział 3-letni chłopiec i i leżała 9-miesięczna dziewczynka, torba zaniepokoiła jedną z pasażerek. Poinformowała o nim kierowcę. Ten zatrzymał autobus na skrzyżowaniu ulic Kościuszki i Dworcowej. Wyniósł pakunek na przystanek. Ponad dwie minuty później doszło do eksplozji.

To on podłożył bombę w autobusie. Film z monitoringu
To on podłożył bombę w autobusie. Film z monitoringutvn24

Odłamki raniły przechodzącą obok kobietę. Przez pięć kolejnych dni policja w całej Polsce szukała mężczyzny, który został okrzyknięty bomberem. Zatrzymano go w rodzinnym domu w Szprotawie (woj. lubuskie). Wizytą mundurowych był zaskoczony. Student chemii, 23-letni Paweł R., wizytą funkcjonariuszy był zaskoczony.

Z Wrocławia chciał zrobić "drugą Brukselę"

R. usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa o charakterze terrorystycznym, usiłowania zabójstwa wielu osób przy użyciu materiałów wybuchowych i zarzut spowodowania zdarzenia, które zagrażałoby życiu i zdrowiu wielu osób.

Później usłyszał kolejny zarzut: usiłowania wymuszenia rozbójniczego. Ten związany był z telefonem, który w dniu eksplozji R. wykonał na numer 112. Wówczas przedstawił ultimatum:ada. To właśnie podczas tej rozmowy groził, że "zrobi z Wrocławia drugą Brukselę".

"Nie jestem żadnym terrorystą"

Początkowo Paweł R. przyznał się do winy. Jednak później, przed sądem, wszystkiemu zaprzeczył. Podkreślał: "nie jestem żadnym terrorystą". Przyznał się natomiast do tego, że kupił szybkowar i dwa telefony. Przyznał się też do zadzwonienia na numer 112 i odtworzenia komunikatu z żądaniem złota. Przed sądem przyznał się do zostawienia ładunku wybuchowego w autobusie komunikacji miejskiej.

- To oczywiste, że gdybym postawił na skrzywdzenie ludzi, to w środku umieściłbym nakrętki moździerzowe. W żadnym wypadku moim celem nie było krzywdzenie ludzi, a tym bardziej zabijanie - twierdził były student.

Biegli: realne i bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia

Jednak biegli nie mieli wątpliwości, że mogło dojść do tragedii. "Z opinii wynika, że w przypadku pozostawienia dnia 19 maja 2016 roku w autobusie marki MAN urządzenia wybuchowego - odpowiadającego konstrukcyjnie urządzeniu skonstruowanemu przez Pawła R. - oraz jego wybuchu wewnątrz pojazdu, istniałoby realne i bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi znajdujących się w tym autobusie oraz mienia w postaci przedmiotowego autobusu" - w akcie oskarżenia przytoczono opinię biegłego z zakresu badań ogólnopożarowych. Powołano się też na opinię biegłego chemika. Jego zdaniem konstrukcja urządzenia pozostawionego w autobusie wskazywała, że "zamiarem sprawcy było spowodowanie jak największych obrażeń u jak największej liczby osób".

Nagranie z eksperymentu procesowego pokazano w sądzie
Nagranie z eksperymentu procesowego pokazano w sądzienagranie z eksperymentu procesowego

Poczytalny, ale...

Jeszcze przed rozpoczęciem procesu sprawdzono, czy R. był poczytalny. Wynik był pozytywny. Jednak biegli wskazali, że w czasie popełnienia zarzucanych mu czynów "miał w znacznym stopniu ograniczoną zdolność do rozpoznania ich znaczenia i ograniczoną zdolność pokierowania swoim postępowaniem". Co to oznacza dla ewentualnego wymiaru kary?

Jak wyjaśniali prokuratorzy zgodnie z przepisami sąd może, ale nie musi zastosować wobec R. nadzwyczajne złagodzenie kary. Gdyby sąd na takie rozwiązanie się zdecydował mężczyźnie groziłoby nie dożywocie, ale kara od 4 do 11 lat i 11 miesięcy pozbawienia wolności. Czytaj więcej

Prokurator chce 25 lat więzienia, obrona jak najmniej

Podczas mowy końcowej oskarżyciel publiczny wniósł o wymierzenie bomberowi kary 25 lat więzienia. Jak podkreślał Tomasz Krzesiewiecz to, co zrobił R. było "bardzo dobrze zaplanowanym zamachem terrorystycznym nastawionym na zabicie wielu osób". Z kolei obrona wniosła o uznanie oskarżonego winnego podłożenia ładunku wybuchowego w autobusie i wymierzenie za to najniższego wymiaru kary.

Do wybuchu doszło na przystanku przy skrzyżowaniu ulic Dworcowej i Kościuszki:

Mapa Targeo

Autor: tam/i / Źródło: TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: nagranie z eksperymentu procesowego

Pozostałe wiadomości

Pięć osób usłyszało zarzuty w związku ze śmiercią Matthew Perry’ego - poinformowała w czwartek prokuratura w Los Angeles. Chodzi o dostarczenie aktorowi ketaminy - narkotyku, który doprowadził do jego zgonu. To między innymi jego asystent i dwóch lekarzy. Według prokuratury lekarze zastanawiali się między sobą, "ciekawe, ile ten idiota zapłaci" za narkotyk, sprzedając mu kosztującą 12 dolarów fiolkę za 2 tysiące dolarów.

Lekarzy "interesowało dorobienie się". Zastanawiali się, "ile ten idiota zapłaci"

Lekarzy "interesowało dorobienie się". Zastanawiali się, "ile ten idiota zapłaci"

Aktualizacja:
Źródło:
The Guardian, PAP, New York Times, CNN

Do czołowego zdarzenia autobusu z samochodem doszło przy wjeździe do Karpacza w województwie dolnośląskim. Osobowa skoda z niewiadomych przyczyn zjechała na przeciwległy pas. W wyniku zdarzenia autobus zjechał do rowu. Droga pozostaje zablokowana. Wyznaczono objazdy.

Czołowe zderzenie autobusu z samochodem osobowym w Karpaczu

Czołowe zderzenie autobusu z samochodem osobowym w Karpaczu

Źródło:
tvn24, pap

Sześciu napastników napadło na 59-letniego Rafała Kalinowskiego w West Bromwich, chcąc ukraść mu rower elektryczny. - Jechali w przeciwnym kierunku i patrzyli na mój rower. Zauważyłem, że zawrócili i jechali za mną. Jeden z nich miał młotek - wspominał w rozmowie z "Daily Mail" Polak. Gdy mężczyźni zepchnęli go z dwuśladu, Kalinowski potraktował ich specjalnym sprayem do obrony i odparł atak.

Byli zamaskowani i uzbrojeni w młotek. Polak odparł atak sześciu napastników

Byli zamaskowani i uzbrojeni w młotek. Polak odparł atak sześciu napastników

Źródło:
PAP

Będą zawiadomienia do prokuratury w sprawie bardzo dziwnych decyzji, które były podejmowane w sprawie Poczty Polskiej – zapowiedział w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 Sebastian Mikosz, prezes Poczty Polskiej. - To kwestia tygodni – zapewnił.

Poczta Polska "doszła na krawędź". Prezes zapowiada zawiadomienia do prokuratury

Poczta Polska "doszła na krawędź". Prezes zapowiada zawiadomienia do prokuratury

Źródło:
TVN24

Od środy hiszpańskie Baleary zmagają się z gwałtowną pogodą. Ulewne deszcze zalały drogi, odwołano kilkadziesiąt lotów. Kilka osób zostało rannych. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy relację Polki, która utknęła na lotnisku na Majorce.

Trudne chwile na Balearach. "Ulice zalane, samochody do połowy w wodzie"

Trudne chwile na Balearach. "Ulice zalane, samochody do połowy w wodzie"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, Diario de Mallorca, Kontakt 24

W sto dni nie wyrośnie 200 tysięcy drzew, a pod zabytkowym centrum średniowiecznego miasta nie zacznie kursować metro. Rewolucji nie ma – zgodnie z zapowiedziami. W wielu obszarach jest jednak zastój. Nowy prezydent Krakowa Aleksander Miszalski chce stąpać po urzędowych korytarzach ostrożnie, co dla niektórych jest oznaką rozwagi, a dla innych – lęku przed decyzjami. Czasem jednak musi biegać z gaśnicą i opanowywać pożary po poprzedniku.

Sto dni pożarów. Nowy prezydent Krakowa biega z gaśnicą

Sto dni pożarów. Nowy prezydent Krakowa biega z gaśnicą

Źródło:
tvn24.pl

Szwecja poinformowała w czwartek, że potwierdziła pierwszy przypadek mpox (dawniej małpia ospa) spowodowany nowym typem wirusa, który wydaje się łatwiej rozprzestrzeniać. Jest to jednocześnie pierwszy przypadek tego bardziej zaraźliwego typu odnotowany poza Afryką.

Pierwszy przypadek nowego typu mpox poza Afryką

Pierwszy przypadek nowego typu mpox poza Afryką

Źródło:
Reuters, BBC

Poczucie w administracji Bidena, (wobec tego) jak Polska się zachowywała w czasie kryzysu na Ukrainie, to podziw - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador Polski w USA Mark Brzezinski. - Mówię każdemu Polakowi i Polce, którzy przyjęli Ukraińca do swojego domu, prezydent Biden poprosił, żebym to wam właśnie powiedział: dziękuję - dodał. Ambasador mówił też, że "wydatki, które Polska czyni na obronność, to wzór dla NATO".

Ambasador Brzezinski: prezydent Biden poprosił, żebym to wam właśnie powiedział

Ambasador Brzezinski: prezydent Biden poprosił, żebym to wam właśnie powiedział

Źródło:
TVN24

Siły ukraińskie wciąż posuwają się naprzód w obwodzie kurskim w Rosji, tracą jednak w obwodzie donieckim, gdzie rosyjskie wojsko kontratakuje i zdobywa nowe tereny - pisze portal Politico. W czwartek ukraińscy analitycy projektu DeepState podali, że Rosjanie zajęli w Donbasie dwie kolejne wioski.

Ukraińcy nacierają w obwodzie kurskim, ale tracą gdzie indziej

Ukraińcy nacierają w obwodzie kurskim, ale tracą gdzie indziej

Źródło:
Politico, NV

Amerykańska ambasada w Polsce opublikowała nagranie ze "specjalną wiadomością od załogi jednego ze śmigłowców Apache", który pojawił się na niebie podczas obchodów Święta Wojska Polskiego w Warszawie. - Obaj jesteśmy bardzo dumni, że możemy wspierać naszych polskich braci i wziąć udział w paradzie z okazji Święta Wojska Polskiego - podkreślają dwaj amerykańscy żołnierze na nagraniu. - Nie możemy się doczekać, aby zobaczyć Was wszystkich tam na miejscu - dodają, zwracając się do uczestników obchodów.

"Specjalna wiadomość od załogi jednego ze śmigłowców Apache". Tuż przed startem

"Specjalna wiadomość od załogi jednego ze śmigłowców Apache". Tuż przed startem

Źródło:
TVN24

Samochód pozostawiony na parkingu przy torowisku we Władysławowie osunął się w kierunku torów. Służby drogowe, które odholowały pojazd, poinformowały, że jedynie "wystawał", ale nie znajdował się "w obrębie szyn".

Auto zsunęło się z parkingu na tory

Auto zsunęło się z parkingu na tory

Źródło:
Kontak24/TVN24

Mam córkę. Boję się ją gdziekolwiek wysłać. Dlatego jestem tutaj dzisiaj, bo coś musi zostać zrobione. Niesprawiedliwość musi się skończyć - mówiła jedna z uczestniczek nocnego protestu w Indiach po brutalnym gwałcie i morderstwie młodej lekarki w uniwersyteckim szpitalu. Tysiące kobiet maszerowało ulicami miast pod hasłem "Odzyskać Noc", wyrażając sprzeciw wobec braku bezpieczeństwa kobiet w Indiach, szczególnie w nocy.

Wyszły na ulice, by "odzyskać noc"

Wyszły na ulice, by "odzyskać noc"

Źródło:
Reuters

W obwodzie irkuckim w Rosji rozbił się bombowiec Tu-22M3 - poinformowały w czwartek propagandowe media w Moskwie, powołując się na resort obrony.

Rozbił się rosyjski bombowiec strategiczny

Rozbił się rosyjski bombowiec strategiczny

Źródło:
RIA Nowosti, Izwestija

36-letni mężczyzna i jego młodsza o dwa lata partnerka otrzymali mandat za jazdę na rowerze po śląskim odcinku autostrady A4. Para została zatrzymana przez patrol z policyjnej grupy Speed. "Całe szczęście, że takie sytuacje nie są codziennością" - komentuje śląska policja w mediach społecznościowych.

Jechali rowerami po autostradzie. Policjanci ich nagrali i ukarali

Jechali rowerami po autostradzie. Policjanci ich nagrali i ukarali

Źródło:
tvn24.pl

45-latek jest podejrzany o znęcanie się psychicznie i fizycznie nad partnerką, a także grożenie jej pozbawieniem życia. Trafił do aresztu, po tym jak kobieta zawiadomiła policję.

Drzwi otworzyła pobita, zalana krwią kobieta

Drzwi otworzyła pobita, zalana krwią kobieta

Źródło:
tvn24.pl

Królowa Rania zaskoczyła obserwatorów prywatnym wpisem w mediach społecznościowych. Monarchini udostępniła na Instagramie zdjęcie z urodzoną przed niecałymi dwoma tygodniami wnuczką, księżniczką Iman. Nazywana "ikoną stylu" królowa zapozowała do niego w T-shircie i luźnych spodniach.

Królowa Rania pokazała zdjęcie wnuczki - księżniczki Iman. "Ikona stylu" niedawno została babcią

Królowa Rania pokazała zdjęcie wnuczki - księżniczki Iman. "Ikona stylu" niedawno została babcią

Źródło:
People, CNN Arabic

W Warszawie odbyła się wielka defilada wojskowa z okazji święta Wojska Polskiego. Tłumy zgromadzone przy Wisłostradzie podziwiały najnowocześniejszy sprzęt, którym dysponuje polska armia. Zobaczyć można było czołgi Abrams, wyrzutnie sytemu Patriot oraz HIMARS. Po niebie przeleciały myśliwce F-35 i śmigłowce Apache, które mają w niedalekiej przyszłości stanowić o sile polskich lotników.

Wielka defilada. Wojsko Polskie pokazało to, co najlepsze

Wielka defilada. Wojsko Polskie pokazało to, co najlepsze

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Donald Trump prowadzi tylko w jednym z siedmiu stanów uznawanych za kluczowe dla wyników październikowych wyborów prezydenckich w USA - wskazują wyniki sondaży przygotowanych dla Cook Political Report. Zgodnie z nimi były prezydent remisuje ze swoją kontrkandydatką w Georgii. W pozostałych stanach Kamala Harris prowadzi z przewagą kilku punktów procentowych. Dobre wyniki uzyskuje też w innych badaniach.  

Zwrot w sondażach. Te stany mogą zaważyć na wyniku wyborów prezydenckich w USA

Zwrot w sondażach. Te stany mogą zaważyć na wyniku wyborów prezydenckich w USA

Źródło:
Time, PAP

19-latek zgłosił, że został napadnięty przez zamaskowanych ludzi, którzy zajechali mu drogę czarnym bmw. Sprawcy mieli wybić szybę w samochodzie i ukraść pieniądze. Okazało się, że wszystko zmyślił, bo chciał przywłaszczyć sobie część firmowej gotówki. Usłyszał kilka zarzutów.

Zgłosił napad, usłyszał kilka zarzutów

Zgłosił napad, usłyszał kilka zarzutów

Źródło:
tvn24.pl
Rolnik dziś to przedsiębiorca. Powrót do kultury chłopskiej - jak cosplay

Rolnik dziś to przedsiębiorca. Powrót do kultury chłopskiej - jak cosplay

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Brytyjsko-australijski zespół naukowców dowiódł, że największy kamień położony w sercu Stonehenge - Kamień Ołtarzowy – pochodzi ze Szkocji, a nie z Walii. Wyniki badań zostały opublikowane w magazynie "Nature".

Kamień Ołtarzowy Stonehenge pochodzi ze Szkocji, a nie z Walii

Kamień Ołtarzowy Stonehenge pochodzi ze Szkocji, a nie z Walii

Źródło:
PAP
Janeczka uratowała życie jej dziadkowi 80 lat temu. Dziś nie odpuszcza i prosi o pomoc

Janeczka uratowała życie jej dziadkowi 80 lat temu. Dziś nie odpuszcza i prosi o pomoc

Źródło:
tvn24.pl
Premium

19 sierpnia startuje Top of the Top Sopot Festival. Podczas czterech dni koncertów w Operze Leśnej w Sopocie wystąpią największe gwiazdy polskiej sceny muzycznej. Wśród nich jest między innymi piosenkarz Rubens, który - jak wyznał na antenie TVN24 - już nie może się doczekać wydarzenia. Całość będzie można obejrzeć na antenie TVN. 

Opera Leśna znów wypełni się gwiazdami. Rubens: jak występuję w tym miejscu, to przechodzą mnie ciarki

Opera Leśna znów wypełni się gwiazdami. Rubens: jak występuję w tym miejscu, to przechodzą mnie ciarki

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Od premiery platformy streamingowej Max w Polsce minęły już dwa miesiące. Wraz z wejściem serwisu na rynek jego widzowie zyskali dostęp do aż 27 tysięcy godzin treści na żądanie i 29 kanałów na żywo. Mogą odtąd śledzić tam też liczne transmisje sportowe. Co oglądali najchętniej?  

Dwa miesiące serwisu Max w Polsce. Co oglądają użytkownicy?  

Dwa miesiące serwisu Max w Polsce. Co oglądają użytkownicy?  

Źródło:
tvn24.pl