Kierowca ciemnego samochodu osobowego najpierw ominął auto, które zatrzymało się przed przejściem, żeby przepuścić pieszych, a kilka sekund później wyprzedzał na skrzyżowaniu inny pojazd - korzystając z pasa do skrętu w lewo. Nagranie, na którym widać niebezpieczne manewry, otrzymaliśmy na Kontakt24. Film otrzymała też policja. - Sprawca powinien stracić prawo jazdy i stanąć przed sądem - komentują w rozmowie z tvn24.pl funkcjonariusze.
Nagranie zostało zarejestrowane 5 sierpnia o godzinie 19 przy skrzyżowaniu ulicy Spółdzielczej z aleją Tysiąclecia w Bolesławcu. - Ludzie wchodzili na pasy, zatrzymałem się i inni kierowcy również. Wtedy wpadło bmw, aż go rzucało. Wszyscy pukali się w głowy - opowiada mężczyzna.
Nieodpowiedzialny kierowca - co widać na nagraniu - ominął samochód pana Łukasza i przejechał przez pasy, po których przechodzili piesi. Na szczęście nikogo nie potrącił. Kilka sekund później, na kolejnym skrzyżowaniu, wyprzedził inne auto, korzystając z pasa do skrętu w lewo. Akurat było tam czerwone światło.
- Kamerkę samochodową mam od lat, wiele niebezpiecznych sytuacji już widziałem, ale z takim czymś spotkałem się po raz pierwszy - opowiada pan Łukasz, który nagranie przesłał na policyjną skrzynkę Stop agresji drogowej.
Policjantka: zachowanie godne potępienia
Film pokazaliśmy jednej z policjantek wydziału ruchu drogowego. Nasza rozmówczyni podkreśla, że nagrany kierowca samochodu osobowego swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem naraził bezpieczeństwo innych użytkowników ruchu - przede wszystkim pieszych na przejściu.
- Widząc takie nieodpowiedzialne i godne potępienia zachowanie, funkcjonariusze najczęściej decydują się odebrać sprawcy prawo jazdy i skierować sprawę do rozpoznania przez sąd, który może ukarać kierowcę karą w wysokości nawet 30 tysięcy złotych - podkreśla rozmówczyni tvn24.pl.
Źródło: tvn24.pl, Kontakt24
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt24