Od początku wakacji do końca lipca na polskich drogach zginęło już 196 osób. W województwie łódzkim ten okres był jeszcze bardziej tragiczny niż rok temu. - Odnotowaliśmy 22 przypadki śmierci na drodze, o pięć więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku - przekazuje młodszy aspirant Jadwiga Czyż z łódzkiej drogówki. Funkcjonariusze, jak co wakacje, prowadzą interaktywną mapę wypadków ze skutkiem śmiertelnym.
Piotr Borowski, reporter TVN24 zajmujący się sprawą, przekazuje, że najczęstszą przyczyną wypadków od lat pozostaje nadmierna prędkość, brawura i alkohol. - Tylko na terenie województwa łódzkiego w wakacje zatrzymano już ponad 600 kierowców, którzy wsiedli za kierownicę po alkoholu - przekazuje nasz dziennikarz.
Nieodpowiedzialność kierowców znajduje odzwierciedlenie w mapie wypadków śmiertelnych prowadzonych przez policję. Niestety, jak przekazuje młodszy inspektor Jadwiga Czyż z łódzkiej drogówki, w te wakacje na drogach w województwie zginęły 22 osoby, o pięć więcej niż rok temu.
- Policja podkreśla, że duża liczba zdarzeń drogowych w regionie może też być związana z faktem, że krzyżują się tu najważniejsze arterie komunikacyjne - przekazuje Borowski.
Czarno od śmierci
Policyjna interaktywna mapa wypadków śmiertelnych prowadzona jest po raz czwarty. Funkcjonariusze chcą uświadamiać użytkowników dróg, że tragedie, o których słyszą w mediach, nie są abstrakcyjne, ale rozgrywają się w pobliżu, mogą przydarzyć się każdemu.
- W zeszłym roku przez 67 dni wakacji zaznaczyliśmy 451 czarnych punktów na mapie. Była ona czarna od tragedii, które rozegrały się w nieco ponad dwa miesiące - podkreśla komisarz Robert Opas z Komendy Głównej Policji.
W czasie poprzednich wakacji nie było dnia, żeby ktoś nie zginął.
Tak mapa wyglądała 1 września ubiegłego roku:
Niebezpieczne polskie drogi
Korzystając z dróg w Polsce, narażamy swoje życie ponad trzy razy bardziej niż w Szwajcarii, Norwegii czy Szwecji. Taka niepokojąca konkluzja wyłania się z danych za rok 2019, które opublikował Eurostat. Na milion Polaków na drogach średnio ginie 77 osób. W Szwajcarii ofiar jest średnio 22, tyle samo w Szwecji, a w Norwegii - 20.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Bełchatowie