Ryczące silniki, błyszczące reflektory i unoszący się zapach spalin. Niezwykłe pojazdy rodem z USA opanowały wrocławski Biskupin.
Od starych Lincolnów, przez Mustangi i Cadilaci po najnowsze Chevroletty. Łącznie 40 pięknych aut, które można podziwiać podczas dwudniowego zlotu Ride American Cars.
Pasja przede wszystkim
Podczas pierwszej edycji zlotu na plac Wróblewskiego auta zjechały z całej Polski. Niektóre nawet prosto z USA.
- Chcemy pokazać innym nie tylko nasze pojady, ale przede wszystkim naszą pasję. Mam nadzieję, że inni również pokochają te pojazdy tak jak my - przyznaje Seweryn Respondek, organizator zlotu. - Z pewnością to nie ostatnia edycja - dodaje Respondek.
Rykliwe "staruszki"
Zabytkowe auta nawet z roku 1955r a także nowsze Chevroletty i Jeepy przyciągnęły widzów, którzy ubolewali, że nie mogą sami poprowadzić takich wozów. Pasjonaci amerykańskich aut wymieniali się wiedzą, prezentowali swoje nabytki a także mieli okazję do rywalizacji. Podczas konkursu na najgłośniejsze samochody, ryk koni mechanicznych dochodził do ponad stu decybeli.
Auta z duszą
Mit kobiet, których nie interesują silniki i pojazdy obaliła pani Danuta, jedna z wielu przedstawicielek płci pięknej, które pojawiły się na zlocie.
- To auto nie jedzie. Ono płynie. Jestem bezgranicznie zakochana w moim Lincolnie, bo to auto po prostu ma duszę - zachwyca się Danuta Respondek. Nawet pośród tumanów kurzu widać było jaką miłością darzą swoją samochody wszyscy uczestnicy. Wszyscy chętni samochodowych wrażeń estetycznych rodem z Ameryki mogą odwiedzać zlot jeszcze dziś do wieczora.
Autor: mo/balu/par
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Wrocław | Marta Olejnik