Niechciani honorowi obywatele. Miasta zmagają się z przeszłością

Hitler, Stalin, Reitsch, Bierut, Goebbels, Rokossowski, Goering - niektórzy z kontrowersyjnych honorowych obywateli Bundesarchiv, Bild 183-S33882 / CC-BY-SA, domena publiczna Wikipedia, CC BY-SA 3.0 de, Bundesarchiv, Bild 102-13805 / CC-BY-SA

Adolf Hitler, Hermann Göring, Józef Stalin, Joseph Goebbels, Konstanty Rokossowski czy Bolesław Bierut - to tylko niektórzy z "honorowych obywateli" polskich miast. Współczesne władze odcinają się od kłopotliwych postaci historycznych, niektóre formalnie, inne taktownie milczą. Co zrobić? Czy nazistowscy oraz komunistyczni zbrodniarze nadal są honorowymi obywatelami? Prawnicy nie są w tej sprawie zgodni.

Tytuł Honorowego Obywatela nadawany jest osobom o szczególnych zasługach dla miasta, a także za zapisanie się w historii, czy wyróżniający autorytet moralny. Czasami honorowy obywatel staje się obciążaniem, bo co teraz począć z Hitlerem, Stalinem czy Bierutem. Samorządowcy nie zawsze wiedzą jak z problemem sobie poradzić

Zazwyczaj decydują się na jeden z trzech sposobów radzenia z historią. Niektórzy odcinają się od przeszłości, przyjmując specjalne uchwały, inni wybierają przemilczenie i uważają, że nic się do 1990 roku nie działo, a ci z trzeciej grupy twierdzą, że nie ma ciągłości prawnej między niemieckimi czy nawet powojennymi polskimi władzami a dzisiejszymi samorządami.

Gdańsk zmierzył się ze "złymi" obywatelami

"Na obszarach byłego Wolnego Miasta Gdańska z dniem wejścia w życie niniejszego dekretu tracą moc wszystkie przepisy dotychczas obowiązującego ustawodawstwa jako sprzeczne z ustrojem Demokratycznego Państwa Polskiego. Równocześnie na obszar ten rozciąga się ustawodawstwo polskie obowiązujące na pozostałej części województwa gdańskiego" art. 3 dekretu Krajowej Rady Narodowej z 30 marca 1945 roku

Ze sprawą honorowego obywatelstwa najlepiej poradził sobie chyba Gdańsk. Na stronie internetowej miasta zamieszczono informację zamykającą kwestię "rzekomych honorowych obywatelstw współczesnego Gdańska przywódców nazistowskich i komunistycznych".

W latach 1933-1945 prestiżowym tytułem zostali wyróżnieni: Albert Forster, pełnomocnik Adolfa Hitlera w Gdańsku, sam Hitler i Hermann Göring. Sprawę tych tytułów, według urzędników, rozwiązuje dekret Krajowej Rady Narodowej z 30 marca 1945 roku o utworzeniu województwa gdańskiego. Na podstawie art. 3 tego dokumentu samorządowcy uznali, że nie muszą podejmować osobnej uchwały o pozbawieniu honorowego obywatelstwa przywódców nazistowskich. "Nie ma ciągłości prawno-ustrojowej między Wolnym Miastem Gdańsk i III Rzeszą, a Polską po 1945 roku" - czytamy na stronie urzędu.

Co z Bolesławem Bierutem i Konstantym Rokossowskim, marszałkiem Polski z sowieckiego nadania? Ich "problem" rozwiązuje z kolei dokument, który zawiera wykaz miejskich aktów prawa sprzed 27 maja 1990 roku, które nadal miały obowiązywać. Nie znalazło się tam miejsce dla uchwał w sprawie nadania honorowych obywatelstw miasta Gdańska.

Nadmorskie miasto jako jedyne z tych, które sprawdziliśmy, na swojej stronie internetowej przyznaje się do dawnych honorowych obywateli. Nie ukrywa tej części historii miasta, ale też zdecydowanie się od niej odcina.

Adolf Hitler podczas wizyty w Gdańskufotopolska.eu

Wrocław odcina się od Stalina

Na liście uhonorowanych przez władze przedwojennego Wrocławia znajdują się m.in. Hitler, Göring, Goebbels, ale także zbrodniarz wojenny Wilhelm Frick i nazista Josef Wagner. Po wojnie honorowymi wrocławianinami zostali m.in. Józef Stalin i marszałek Rokossowski.

Joseph Goebbels, niemiecki minister propagandy we Wrocławiufotopolska.eu

- Władze miasta wielokrotnie odcinały się od działań poprzedników, którzy przyznawali te tytuły - zaznacza Arkadiusz Filipowski, rzecznik wrocławskiego magistratu. I dodaje, że w 1990 roku przyjęto uchwałę w sprawie wykazu aktów prawa miejscowego nadal podjętych wcześniej i nadal obowiązujących. - W wykazie nie ma uchwał dotyczących nadawania honorowego obywatelstwa Wrocławia po roku 1945 - podkreśla Filipowski. Takim podejściem stolica Dolnego Śląska przypomina Gdańsk. Jednak w przeciwieństwie do stolicy Pomorza listy swoich dawnych honorowych obywatelami nie przedstawia.

Pierwszym honorowym obywatelem nowoczesnego Wrocławia jest więc prof. Alfred Jahn, rektor Uniwersytetu Wrocławskiego, geograf i polarnik. Wyróżniono go w 1993 roku.

Tłumy mieszkańców Breslau podczas spotkania z Hitleremfotopolska.eu

"Nie odebraliśmy, nie eksponujemy, nie wypowiadamy się"

W pomorskim Bytowie kilka lat temu burmistrz postanowił sięgnąć w przeszłość jeszcze dalej i pozbawić zaszczytów Żelaznego Kanclerza XIX-wiecznej Rzeszy Otto von Bismarcka. - Rajcy nadali mu honorowe obywatelstwo i tylko współcześni radni mogą je odebrać - twierdził w 2007 roku burmistrz Ryszard Sylka, cytowany przez portal "Nasze Miasto". Zapowiadał też, że tytuł straci również Rosjanka Aniela Siergiejewna Wołodina, uczestniczka walk o Bytów w 1945 roku.

Po kilku latach temat jednak upadł. - Honorowego obywatelstwa nie odebraliśmy, nie eksponujemy tych osób, nie wypowiadamy się na ten temat - zastrzega w rozmowie z nami burmistrz. Na stronie internetowej miasta próżno szukać informacji o tytułach przyznanych kilkadziesiąt lat temu.

- Zastanawialiśmy się nad tym czy odpowiadamy za to mym czy nie my. Poprzednia rada stanęła na stanowisku, że skoro nie my daliśmy te tytuły, to nie my musimy je odbierać - tłumaczy teraz burmistrz.

Liczą się tytuły przyznawane po 1990 roku.

Radni "walczą" z historią

Inaczej postąpili radni z Płocka. W 2011 roku pozbawili honorowego obywatelstwa marszałka Polski Michała "Rolę" Żymierskiego. Części radnych nie podobało się to, że człowiek działający "przeciwko narodowi polskiemu" znalazł się w gronie utytułowanych obok Tadeusza Mazowieckiego, trenera Kazimierza Górskiego, marszałka Józefa Piłsudskiego i Ignacego Mościckiego, prezydenta II RP.

Z kolei w Gdyni w 2004 roku tytuły nadane w latach Polski Ludowej odebrano czterem osobom: Rokossowskiemu, który tytuł dostał za "wyzwolenie Gdańska i Gdyni spod jarzma hitlerowskiego", Amazaspowi Chaczaturowiczowi Babadżanianowi uhonorowanemu za "oswobodzenie" miasta, Nikołajowi Iwanowiczowi Szablikowi nagrodzonemu m.in. za "umacnianie polsko-radzieckiego braterstwa broni na morzu" i Kazimierzowi Rusinkowi, który honorowym został za "wykazanie się zainteresowaniem potrzebami gdyńskiej masy pracującej". O pozbawienie tych osób tytułów wnioskowały organizacje kombatanckie. A na oficjalnej stronie miasta czytamy, że "wyróżnienie tych osób (...) dokonało się pod naciskiem okoliczności i politycznej atmosfery tamtego czasu".

W Krakowie z niewygodnymi honorowymi obywatelami postanowiono się rozprawić już na początku lat 90. Tytułów pozbawiono marszałka ZSRR Iwana Koniewa, premiera PRL Józefa Cyrankiewicza, Ludwika Svobodę czechosłowackiego działacza komunistycznego, działacza komunistycznego Henryka Jabłońskiego i Michała "Rolę" Żymierskiego.

Białe plamy w historii

U nas instytucję honorowego obywatela miasta powołano po wznowieniu samorządu. Co się działo wcześniej nie wiemy, bo nie było samorządu. Dariusz Czapla, biuro prasowe UM Katowice

W Warszawie honorowanie osób szczególnie zasłużonych dla miasta rozpoczęto pod koniec I wojny światowej. Szlaki przetarł tytuł dla marszałka Piłsudskiego, później wyróżniono kolejnych uznanych Polaków i obcokrajowców, m.in. Herberta Hoovera, późniejszego prezydenta USA. W latach 1934 - 1939 tytułu nie przyznawano w ogóle. Na stronie miasta zamieszczono informację "tradycję wznowiono dopiero w 1992 roku". Kogo doceniano w latach 1939-1992? Tego ze strony miasta Warszawy się nie dowiemy.

Wszystko dlatego, że tytuły przyznawane w tym czasie nie zostały potwierdzone przez odrodzony w latach 90. samorząd. Co więcej, o nadaniu honorów często nie decydowali radni, a władze partii i państwa. W ten sposób wyróżniono m.in. Maurice'a Thoreza, szefa Francuskiej Partii Komunistycznej.

Podobnie jest w Katowicach. - U nas instytucję honorowego obywatela miasta powołano po wznowieniu samorządu. Co się działo wcześniej nie wiemy, bo nie było samorządu - twierdzi Dariusz Czapla z biura prasowego urzędu miejskiego w Katowicach.

"Polskie Opole zniosło to co niemieckie wprowadziło"

"Milczący" sposób poradzenia sobie z przeszłością zastosowano w Opolu. Tutaj Hitler został uhonorowany 82 lata temu. Ówczesne gazety opisywały dyplom, który otrzymał wtedy kanclerz III Rzeszy. Tytuł przyznano m.in. za to, że "jak prorok rozeznał wspaniałe przeznaczenie niemieckiego Wschodu". Honorowe obywatelstwo przyznano też nazistom Helmuthowi Brücknerowi i Josefowi Adamczykowi.

- Uznajemy, że nasze ustawodawstwo znosi to niemieckie. Polskie Opole zniosło to co wprowadziło niemieckie Opole - mówi Alina Pawlicka, rzecznik prezydenta Opola. I dodaje, że z tego powodu rada miasta nie podejmuje żadnych specjalnych uchwał, by dawniej przyznane tytuły znieść. - Dla nas naturalne jest to, że w momencie zaistnienia państwowości polskiej zniesiono prawodawstwo niemieckie -wyjaśnia Pawlicka.

W dolnośląskiej Jeleniej Górze przed wojną tytułem wyjątkowego mieszkańca miasta postanowiono uczcić Hitlera i Hannę Reitsch, niemiecką pilotkę. - Osób tych nie pozbawiono honorowego obywatelstwa.

- Prawdopodobnie uznano, że nie jest to sprawa władz Polski, bo nie ma tu ciągłości prawnej - mówi Ivo Łaborewicz, kierownik Archiwum Miejskiego w Jeleniej Górze.

Honorowi obywatele w prokuraturze

Z Hitlerem problemy miał Szczecin. To właśnie w tym mieście najsilniejsze są ruchy, które wzywają władze miasta do rozwiązania kwestii niewygodnych honorowych obywateli. W 2013 roku Polskie Stowarzyszenie Patriotyczne Kontra 2000 wnioskowało do prokuratury. Po co? By ta podjęła działania w celu unieważnienia przedwojennych uchwał nadających honorowe obywatelstwa nazistom. Jednak dla władz miasta obywatelstwo niemieckiego przywódcy nieważne jest już od kilkudziesięciu lat.

- Adolf Hitler honorowym obywatelem Szczecina nigdy nie był. Polskie miasto takiego tytułu mu nie przyznało i dlatego uchwała unieważniająca nie była potrzebna - tłumaczy nam Rafał Miszczuk z biura rady miasta szczecińskiego urzędu. I dodaje, że w latach 50. honorowym obywatelem został Bolesław Bierut. W tym przypadku oficjalnego unieważnienia nie było.

"Powinno się odcinać" kontra "nas to nie obowiązuje"

Te tytuły nie obowiązują, bo cały ten zbrodniczy system został zdelegalizowany. Władze polskie nie są spadkobiercami III Rzeszy. mecenas Andrzej Graunitz

Zapytaliśmy prawników o to jak miasta powinny sobie radzić z niewygodnymi honorowymi obywatelami, którzy zapisali się w historii. I tu zdania są podzielone.

- Miasta mogą się odcinać od tytułów nadanych dawniej i powinny to robić. To wola miasta, bo to one decydują czy kogoś wyróżnić czy nie - twierdzi mecenas Roman Nowosielski. I argumentuje, że skoro można pozbawiać odznaczeń państwowych "za czyny niegodne" to analogicznie rada miasta może to zrobić i podjąć odpowiednią uchwałę.

Jako przykład rozsądnego radzenia sobie z historią podaje Gdańsk. - W tym przypadku stwierdzono, że nie możemy pozbawić tych tytułów, ale uznano, że była to inna rzeczywistość i dzisiejsze miasto jej nie podtrzymuje. To załatwia problem, bo przecież historii nie można zmienić

Według innych prawników samorządy nie muszą zaprzątać sobie głowy rozliczaniem się z przeszłością. - Te tytuły nie obowiązują, bo cały ten zbrodniczy system został zdelegalizowany. Władze polskie nie są spadkobiercami III Rzeszy. Nie ma sensu podejmować żadnych uchwał - uważa mecenas Andrzej Graunitz.

Sprawa kontrowersyjnych honorowych obywateli trafiła też do Sejmu. W 2007 roku ówczesny poseł Prawa i Sprawiedliwości pytał jak rząd zamierza rozwiązać problem tytułów sprzed 1945 roku i "czy planowane są w tym zakresie jakieś generalne inicjatywy ustawodawcze"? W odpowiedzi z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji czytamy, że "nie ma podstaw prawnych do przyjęcia ciągłości (...) pomiędzy obecnymi gminami polskimi a niemieckimi gminami (...)". MSWiA wyjaśniało, że akty nadające tytuły zostały podjęte w ramach innego państwa, więc obecnie nie obowiązują. Z tego powodu nie ma też potrzeby ich unieważniania.

Problem nie tylko w Polsce

Problemy z honorowymi obywatelami mają nie tylko polskie miasta. W Niemczech, gdzie przeprowadzono denazyfikację i do dziś nawet posiadanie symboli nazistowskich jest naruszeniem prawa, jeszcze niedawno honorowymi obywatelami byli zbrodniarze hitlerowscy. Niektóre miasta uporządkowały to dopiero w XXI wieku, przyjmując odpowiednie uchwały.

Zdjęcia pochodzą ze zbiorów Fotopolski.

Autor: Tamara Barriga / Źródło: TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: Bundesarchiv, Bild 183-S33882 / CC-BY-SA, domena publiczna Wikipedia, CC BY-SA 3.0 de, Bundesarchiv, Bild 102-13805 / CC-BY-SA

Pozostałe wiadomości

Politycy Prawa i Sprawiedliwości robią wszystko, by przekonywać wyborców, że będzie to kandydat niezależny - powiedziała na antenie TVN24 dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska, nawiązując do niedzielnego wydarzenia w Krakowie, gdzie PiS, na czele z Jarosławem Kaczyńskim, ma ogłosić poparcie dla kandydata na prezydenta w przyszłorocznych wyborach. Spotkanie - jak przekonuje partia - ma mieć charakter "obywatelski".

"Politycy PiS robią wszystko, by przekonywać wyborców, że będzie to kandydat niezależny"

"Politycy PiS robią wszystko, by przekonywać wyborców, że będzie to kandydat niezależny"

Źródło:
tvn24.pl

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Broń jest coraz częściej w użyciu policji. Wynika to z sytuacji, które funkcjonariusza spotykają na swojej drodze i muszą tej broni dobywać i strzelać - powiedział były komendant poznańskiej policji i prywatny detektyw Maciej Szuba. Ocenił też, że obecnie funkcjonariusze odbywają zbyt mało treningów z posługiwania się bronią.

"Jedno jest wiadome, on nie chciał zabić. On miał służyć koledze, żeby go ochronić i uniemożliwić atak"

"Jedno jest wiadome, on nie chciał zabić. On miał służyć koledze, żeby go ochronić i uniemożliwić atak"

Źródło:
TVN24

Wpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Po kilku zimnych dniach teraz czeka nas raptowny wzrost temperatury. Co w pogodzie czeka nas do końca listopada i jak zacznie się grudzień? Czy wróci mróz? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Prawo i Sprawiedliwość w niedzielę po południu ogłosi decyzję w sprawie swojego kandydata w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Jako najbardziej prawdopodobne wskazuje się Karola Nawrockiego i Przemysława Czarnka. Przypominamy, kim są potencjalni kandydaci.

Miesiące spekulacji, zostały dwa nazwiska. Na kogo postawi PiS?

Miesiące spekulacji, zostały dwa nazwiska. Na kogo postawi PiS?

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Jarosław Kaczyńskie kompletnie niepoważnie podchodzi do tych wyborów. Pokazuje to ten casting na kandydata - powiedziała w "Kawie na ławę" Joanna Scheuring-Wielgus z Lewicy. - Wy się rzeczywiście wstydzicie za swoją politykę - mówił do przedstawicieli PiS Cezary Tomczyk z KO. Andrzej Dera z kancelarii prezydenta przekonywał, że Karol Nawrocki, prawdopodobny kandydat PiS, "ma cechy osobowościowe, które go predysponują do tego, żeby ubiegać się" o prezydenturę.

"Niepoważny casting" bez "frontmanów PiS". Czy Nawrocki "ma cechy, by wygrać maraton"?

"Niepoważny casting" bez "frontmanów PiS". Czy Nawrocki "ma cechy, by wygrać maraton"?

Źródło:
TVN24

W niedzielę poznamy kandydata PiS na prezydenta. Zdaniem politologa dr Tomasza Słomki zapowiedź poparcia bezpartyjnego kandydata wskazuje na Karola Nawrockiego. - Nawrocki może wejść w swoistą legendę polityczną o swojej bezpartyjności - stwierdził. Dodał, że fakt jego małej rozpoznawalności może być z jednej strony słabością, a z drugiej atutem. - Można mu przypisać pewną nową narrację, nową historię - powiedział Słomka.

Dylemat PiS. "Negatywny elektorat jest równie problematyczny, co nierozpoznawalność"

Dylemat PiS. "Negatywny elektorat jest równie problematyczny, co nierozpoznawalność"

Źródło:
TVN24

- Mieszkam w stumetrowym domu, samotnie wychowuję dwoje dzieci. Dom podzielony jest na pół. Rodzice mają osobne liczniki. Oni płacą około dwieście złotych za prąd, a ja - mając fotowoltaikę - dwadzieścia tysięcy złotych - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Agnieszka z Rudy Kozielskiej. - Jeden z największych rachunków, o którym mam wiedzę wyniósł 80 tysięcy złotych, a mówimy o zwykłych domach - komentuje Izabela Dąbrowska-Antoniak, koordynator do spraw negocjacji przy prezesie Urzędu Regulacji Energetyki.

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

Źródło:
tvn24.pl
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kolejnym celem ataku sił ukraińskich z użyciem pocisków ATACMS i Storm Shadow może być obwód rostowski w Rosji, miejsce dużej koncentracji wojsk rosyjskich, przerzucanych na front - pisze amerykański dziennik "Wall Street Journal". Jak dotąd Ukraińcy, według doniesień medialnych, użyli zachodnich pocisków do ataków w obwodach briańskim i kurskim.  

Ukraińcy mają zgodę na uderzenia w głąb Rosji. "WSJ": to może być kolejny cel

Ukraińcy mają zgodę na uderzenia w głąb Rosji. "WSJ": to może być kolejny cel

Źródło:
"Wall Street Journal", tvn24.pl

Kolejna w ciągu kilku dni fala intensywnych opadów deszczu spowodowała lokalne powodzie na północy Kalifornii. Zalanych jest wiele dróg, a na niektórych da się poruszać tylko łodziami. Jak opisuje część mieszkańców, woda powodziowa dotarła do ich domów tak szybko, że nie mieli czasu na ewakuację.

"To przyszło naprawdę szybko"

"To przyszło naprawdę szybko"

Źródło:
Reuters, CBS News, tvnmeteo.pl

Służby medyczne Portugalii wydały ostrzeżenie dotyczące komarów tygrysich, które przenoszą groźne zakaźne choroby tropikalne. W popularnych wśród turystów regionach wzrosła obecność tych owadów - poinformowały miejscowe media.

Komary tygrysie. Ostrzeżenie w popularnych wśród turystów regionach Portugalii

Komary tygrysie. Ostrzeżenie w popularnych wśród turystów regionach Portugalii

Źródło:
PAP, SIC Notícias, tvnmeteo.pl

W Nowym Jorku mieszka najwięcej miliarderów na świecie - aż 144. Około 30 procent najbogatszych osób na Ziemi to mieszkańcy zaledwie 15 miast.

To miasto ma największy odsetek miliarderów na metr kwadratowy

To miasto ma największy odsetek miliarderów na metr kwadratowy

Źródło:
PAP

Szefowa sztabu generalnego kanadyjskiej armii generał Jennie Carignan skrytykowała publicznie kandydata na sekretarza obrony USA Pete'a Hegsetha, wysuniętego przez prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Ten jest zdania, że kobiety i mężczyźni nie powinni razem służyć w jednostkach frontowych.

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

Źródło:
PAP

Kanadyjski rząd federalny przeprosił za zabicie w latach 50. i 60. XX wieku ponad tysiąca inuickich psów i zapowiedział wypłacenia 45 milionów dolarów odszkodowania. Oficjalne przeprosiny przedstawił w sobotę minister ds. relacji między Koroną a rdzennymi narodami Gary Anandasangaree.

Kanada przeprasza za zabicie ponad tysiąca psów

Kanada przeprasza za zabicie ponad tysiąca psów

Źródło:
PAP

W Kazachstanie pojawiły się plany, by cyrylicę zamienić na alfabet łaciński. - Pod rządami sowieckiego reżimu narzucono nam rosyjski alfabet i zakazano zmieniać choćby jedną literę, chociaż połowa z tych liter w ogóle nie pasuje do języka kazachskiego - tłumaczy profesor Jerden Każybek. Problem w tym, że językoznawcy nie mogą dojść do porozumienia i wypracować jednej, kanonicznej wersji nowego alfabetu, w której litery odpowiadałyby dźwiękom tamtejszego języka.

Naród bez własnego alfabetu chce odczarować "język przeszłości"

Naród bez własnego alfabetu chce odczarować "język przeszłości"

Źródło:
PAP

Minister rolnictwa Czesław Siekierski przyjechał w niedzielę na rozmowy z rolnikami blokującymi przejście graniczne w Medyce. Zapewniał, że jego resort razem z ministerstwem rozwoju przygotowują negatywne stanowisko do umowy handlowej między UE a krajami Mercosur. Tłumaczył, co się stało ze spełnieniem postulatu o umorzeniu czwartej raty podatku rolnego. - Sytuacja się zmieniła - wyjaśniał.

Minister rolnictwa na przejściu w Medyce: sytuacja się zmieniła

Minister rolnictwa na przejściu w Medyce: sytuacja się zmieniła

Źródło:
PAP

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl

Urzędnicy z podkrakowskich Myślenic opiniowali wnioski fundacji, w której zarządzie zasiadała ich przełożona - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli. Organizacja w ciągu niecałych trzech lat otrzymała kilkadziesiąt tysięcy złotych w miejskich dotacjach. W sprawie jest też wątek polityczny i przewrót przed wyborami.

Miejskie dotacje dla fundacji urzędniczki, wnioski oceniali jej podwładni. Kontrola NIK

Miejskie dotacje dla fundacji urzędniczki, wnioski oceniali jej podwładni. Kontrola NIK

Źródło:
tvn24.pl

W niedzielę drogi mogą być śliskie po marznących opadach. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed gołoledzią na południu i południowym wschodzie Polski. Groźny ma być także silny wiatr.

Niebezpieczna gołoledź na drogach. IMGW ostrzega

Niebezpieczna gołoledź na drogach. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Policjanci z Warszawy poszukują 9-letniej Zosi i jej 31-letniej mamy. Dziewczynkę ostatni raz widziano w mieszkaniu przy ulicy Maltańskiej w Warszawie. Ojciec ostatni kontakt z dzieckiem miał 10 listopada.

Zaginięcie 9-latki i jej mamy. Policja prosi o pomoc

Zaginięcie 9-latki i jej mamy. Policja prosi o pomoc

Źródło:
tvn24.pl

Świeżość jest zawsze atutem w kampaniach i na to też może liczyć kandydat Prawa i Sprawiedliwości - powiedziała w "Faktach po Faktach" politolożka dr Anna Materska-Sosnowska. PiS ma ogłosić kandydata w niedzielę, ale pojawiają się już głosy, że może nim być prezes IPN Karol Nawrocki. Politolog dr hab. Sławomir Sowiński wskazywał, że niedocenienie wartości małej rozpoznawalności Nawrockiego, "to jest pierwszy krok, którego powinien dzisiaj wystrzegać się sztab Rafała Trzaskowskiego".

"Pierwszy krok, którego powinien wystrzegać się sztab Rafała Trzaskowskiego"

"Pierwszy krok, którego powinien wystrzegać się sztab Rafała Trzaskowskiego"

Źródło:
TVN24
Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W sobotę 23 listopada w Hadze odbyła się kolejna edycja konferencji Poland 2.0 Summit. Zrzesza ona młodych Polaków z całego świata. To okazja do poszerzania wiedzy, nawiązania kontaktów i współpracy z polskimi przedsiębiorcami.

Co jest prawdą, a co fake newsem? Wyzwanie dla mediów w zmieniającej się rzeczywistości

Co jest prawdą, a co fake newsem? Wyzwanie dla mediów w zmieniającej się rzeczywistości

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o długo wyczekiwanej premierze filmu "Gladiator 2" Ridley'a Scotta, nowym gospodarzu Oscarów oraz przyszłorocznym line up'ie festiwalu Open'er.

Powrót "Gladiatora", nowy gospodarz Oscarów i line up festiwalu Open'er. Co w świecie filmu i muzyki?

Powrót "Gladiatora", nowy gospodarz Oscarów i line up festiwalu Open'er. Co w świecie filmu i muzyki?

Źródło:
tvn24.pl