Posłanka CDU Erika Steinbach postanowiła po 43 latach oddać legitymację partyjną. W ten sposób chce zaprotestować przeciwko polityce migracyjnej kanclerz Angeli Merkel - poinformował dziennik "Welt am Sonntag". Steinbach wyraziła nadzieje, że antymigrancka AfD wejdzie do parlamentu.
73-letnia Erika Steinbach powiedziała, że otwierając jesienią 2015 roku granicę dla uchodźców Angela Merkel złamała obowiązujące prawo.
- Fakt, że przez długie miesiące niezidentyfikowani migranci byli przerzucani w autokarach i pociągach przez granicę, nie było wyjątkiem, lecz celowym działaniem sprzecznym z naszymi prawnymi uregulowaniami oraz traktatami UE - oświadczyła Steinbach uzasadniając swoją decyzję.
Nadzieje wyborcze
- Czy głosowałaby dziś na CDU? Nie. Czy wstąpiłaby dziś w ogóle do CDU? Nie. Mogę wyciągnąć tylko jeden uczciwy wniosek - opuszczam CDU - powiedziała posłanka dziennikowi "Welt am Sonntag".
Steinbach wyraziła nadzieję, że antyislamska i antymigrancka Alternatywa dla Niemiec (AfD) w wyborach do Bundestagu jesienią tego roku zdobędzie mandaty i wejdzie do parlamentu. Jej zdaniem tylko w takim przypadku w Bundestagu powstanie prawdziwa opozycja.
Steinbach należy do zarządu CDU, jest też rzeczniczką swojej partii do spraw ochrony praw człowieka.
Kontrowersyjny projekt
W latach 1998-2015 stała na czele Związku Wypędzonych. Jako inicjatorka kontrowersyjnego projektu Centrum przeciwko Wypędzeniom była wielokrotnie krytykowana przez polityków polskich i czeskich. Dwa lata temu przekazała pałeczkę Berndowi Fabritiusowi.
Steinbach zasiada w Bundestagu od 1990 roku. Zapowiedziała, że nie zrezygnuje z mandatu poselskiego.
Autor: tas\mtom / Źródło: PAP