"Doświadczamy śmierci mózgowej NATO". Macron "nie wie", czy artykuł 5 by zadziałał


Prezydent Francji Emmanuel Macron ocenił w rozmowie z brytyjskim tygodnikiem "The Economist", że Stany Zjednoczone "odwracają się plecami" od swoich sojuszników z Sojuszu Północnoatlantyckiego. Francuski przywódca stwierdził też, że dochodzi do "śmierci mózgowej NATO" i zaapelował do innych krajów europejskich, by się "przebudziły". Kanclerz Niemiec Angela Merkel skrytykowała słowa prezydenta.

- To, czego teraz doświadczamy, jest śmiercią mózgową NATO - powiedział Macron brytyjskiemu tygodnikowi. Zapytany, czy nadal wierzy w efektywność artykułu 5. traktatu waszyngtońskiego, zgodnie z którym atak na jednego z sojuszników jest uważany za atak na wszystkich członków NATO, odpowiedział, "nie wiem".

Artykuł 5. stanowi, że zbrojna napaść na jednego z sojuszników będzie uznana za napaść na wszystkich.

"Strategicznie i politycznie - mamy problem"

Macron stwierdził, że kraje należące do sojuszu powinny się "przebudzić" i ponownie zastanowić się, czym jest NATO w świetle tego, jak zaangażowane są Stany Zjednoczone.

Dodał, że USA wykazują oznaki "odwracania się do nas plecami", o czym - jego zdaniem - świadczy nagła decyzja o wycofaniu wojsk z północno-wschodniej Syrii, jaką w ubiegłym miesiącu podjął Donald Trump bez konsultacji z sojusznikami.

Jak pisze Reuters, to posunięcie zaskoczyło najważniejsze europejskie siły w NATO - Francję, Wielką Brytanię i Niemcy. Ułatwiło też Turcji - członkowi NATO - przeprowadzenie operacji zbrojnej wymierzonej w siły syryjskich Kurdów. Macron krytykował wtedy brak reakcji NATO na turecką ofensywę.

- Mówimy o partnerach w tej samej części świata i nie ma żadnej koordynacji podejmowania strategicznych decyzji między Stanami Zjednoczonymi i ich sojusznikami z NATO. Żadnych - stwierdził francuski prezydent. - Musimy przyznać, że - strategicznie i politycznie - mamy problem - dodał.

"Drastyczne słowa"

Kanclerz Niemiec Angela Merkel podkreśliła, że nie podziela poglądów Macrona w tej kwestii.

- Ten punkt widzenia nie odpowiada mojemu. Prezydent Macron użył drastycznych słów. Takie sformułowania nie są konieczne, nawet jeśli mamy problemy i musimy się docierać - oświadczyła szefowa niemieckiego rządu w czasie spotkania z sekretarzem generalnym Sojuszu Północnoatlantyckiego Jensem Stoltenbergiem w czwartek w Berlinie.

- NATO pozostaje fundamentem naszego bezpieczeństwa - wyjaśniła, zaznaczając, że istnienie NATO leży w interesie Niemiec. Przypomniała, że jej zdaniem, Europa musi mocniej zaangażować się na rzecz własnego bezpieczeństwa. - Partnerstwo transatlantyckie jest dla nas niezbędne - doprecyzowała.

Pod słowami francuskiego prezydenta nie podpisał się także sekretarz generalny Sojuszu, Jens Stoltenberg stwierdzając, że Sojusz jest silny, a każda próba oddalenia Europy od USA zagraża również Unii Europejskiej.

Stoltenberg mówił też w Berlinie, że Europa nie może nigdy zapomnieć o roli, jaką Stany Zjednoczone odegrały w jej wyzwoleniu w czasie II wojny światowej. - Zjednoczenie Niemiec i Europy byłoby niemożliwe bez amerykańskich gwarancji bezpieczeństwa - podkreślił szef NATO.

Komentująca wypowiedź Macrona agencja Reutera przypomina, że Francja od dawna nalega na zacieśnienie współpracy w zakresie obronności w Europie, ale spotyka się z oporem ze strony Wielkiej Brytanii i innych krajów, które twierdzą, że USA są kluczowe dla obronności zachodnich państw.

Angela Merkel potwierdziła, że Niemcy mają zamiar zwiększyć wydatki na cele obronne do 1,5 proc. PKB do 2024 roku.

Przywódcy państw NATO spotkają się w Londynie 3 i 4 grudnia.

Pompeo: czasami mamy inne podejście

Sekretarz stanu USA Mike Pompeo również przebywający w czwartek z wizytą w Niemczech bronił NATO i chwalił Niemcy za ich rolę w rozwiązywaniu międzynarodowych konfliktów. Szef amerykańskiej dyplomacji odwiedził region, gdzie stacjonował jako oficer w czasach zimnej wojny.

- Myślę, że NATO pozostaje ważnym, kluczowym, być może historycznie jednym z najważniejszych sojuszy strategicznych w znanej historii - powiedział Pompeo w czwartek podczas spotkania z dziennikarzami w Lipsku. - Niemcy są świetnym partnerem w wielu międzynarodowych problemach. Mamy takie same zasady, te same zmartwienia. Czasami mamy inne podejście. Tak się zdarza również między dobrymi przyjaciółmi i sojusznikami - dodał.

Rosja zadowolona

Zadowolona ze słów Macrona była rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa. "Złote słowa... Dokładna definicja obecnego stanu NATO", napisała na Facebooku.

Autor: momo/adso / Źródło: PAP, Reuters, Deutche Welle