Pomorska policja ma namierzać wyświetlanie filmu Sekielskich w miejscach publicznych

[object Object]
Projekcja filmu "Tylko nie mów nikomu" obok rezydencji abp. Głódzia (wideo z 13.05)tvn24
wideo 2/29

Pomorscy policjanci mają obowiązek zbierać informacje o planowanych seansach filmu braci Sekielskich nie tylko na fasadach kościołów czy w innych miejscach publicznych, ale także w klubach i restauracjach - dowiedział się tvn24.pl. - Chodzi wyłącznie o zapewnienie bezpieczeństwa - przekonywał rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Ciarka.

"Polecam informować niezwłocznie o wszelkich doniesieniach odtwarzania filmu Tomasza Sekielskiego 'Tylko nie mów nikomu' dyżurnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Dotyczy to odtwarzania zarówno w miejscach publicznych, jak i w klubach, restauracjach itp." - takie polecenie komendanta wojewódzkiego policji w Gdańsku generała Jarosława Rzymkowskiego otrzymali wszyscy jego podwładni.

Zapytaliśmy oficjalnie, czym się kierował generał Rzymkowski, wydając takie polecenie.

"Nie chcemy inwigilować, chcemy chronić"

- Chodzi wyłącznie o zapewnienie bezpieczeństwa, by nie doszło do niekontrolowanych wydarzeń - powiedział nam rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Ciarka. - W całym kraju miało miejsce kilka publicznych odtworzeń filmu, w które nie ingerowaliśmy. Dbaliśmy wyłącznie o bezpieczeństwo widzów - dodał.

Inny z policjantów wyjaśniał w rozmowie z tvn24.pl: - Proszę sobie wyobrazić, że na pokaz wpada grupa obrońców księdza [Henryka - przyp. red.] Jankowskiego i dochodzi do awantury. Nie chcemy inwigilować, chcemy chronić - przekonywał.

Odebrany rzutnik

Jednak nasi rozmówcy, których polecenie generała Rzymkowskiego dotyczy bezpośrednio, twierdzą, że inaczej je odebrali.

- Czuję się, jakbym miał ścigać opozycjonistów przed 1989 rokiem, którzy zaraz rozrzucą ulotki - powiedział nam oficer z jednej z komend powiatowych, zastrzegając sobie anonimowość. - Szczególnie po wydarzeniach w Warszawie, których się po prostu wstydzę - dodał.

Chodzi o odebranie rzutnika, który miał posłużyć do wyświetlenia filmu "Tylko nie mów nikomu" w poniedziałek wieczorem na fasadzie budynku przylegającego do stołecznej Katedry Polowej Wojska Polskiego. Projekcję organizowali działacze partii Wiosna, w tym Robert Biedroń. Policja nie dopuściła do tego seansu, funkcjonariusze zajęli projektor.

Taki pokaz udało się jednak zorganizować w poniedziałek w Gdańsku, na ogrodzeniu siedziby metropolity gdańskiego arcybiskupa Leszka Sławoja Głódzia.

- Po wydarzeniach w Warszawie komenda główna zabroniła policjantom w terenie konfiskowania rzutników. To ogromne straty wizerunkowe dla policji. Polecenie zostało powtórzone na środowej wideotelekonferencji komendanta głównego z komendantami wojewódzkimi policji - powiedział nam jeden z uczestników tej narady.

"Dziwi mnie taka nadzwyczajna troska policji"

Funkcjonariusze - według naszych informacji - będą mieć za to inne zadanie. Polecenie, które trafiło z Biura do Walki z Cyberprzestępczością Komendy Głównej Policji do wszystkich komórek w policji zajmujących się internetem, nakazuje monitorowanie zapowiedzi i prób wyświetlania filmu braci Sekielskich w miejscach publicznych.

- Mamy sprawdzać, czy były próby wyświetlania w miejscach publicznych, mamy monitorować zapowiedzi takich działań. Polecenie ma wysoki priorytet - powiedział nam policjant specjalizujący się w "cyber".

Sam Tomasz Sekielski tak skomentował tę sprawę w rozmowie z tvn24.pl: - Chcę wierzyć, że chodzi tylko o względy bezpieczeństwa, ale dziwi mnie taka nadzwyczajna troska policji.

Metropolita w dokumencie

Arcybiskup Leszek Sławoj Głódź jest wspomniany w filmie "Tylko nie mów nikomu" przy sprawie oskarżanego o molestowanie seksualnego księdza Franciszka Cybuli. W środowisku służb mundurowych mówi się, że metropolita gdański od ponad dekad uchodzi za twórcę wielu karier oficerskich w wojsku, straży granicznej, służbach specjalnych i policji.

W środowisku ludzi zajmujących się bezpieczeństwem powtarzana jest anegdota, że żaden prezydent nie mianował tylu generałów, co sam arcybiskup Głódź. Nie jest też tajemnicą, że prywatnie komendanta pomorskiego i metropolitę gdańskiego łączy przyjaźń.

"Policja nikogo nie monitoruje i nie chce monitorować"

W czwartek w programie "Tak jest" w TVN24 Sylwia Spurek z partii Wiosna oraz warszawski radny, wiceszef komisji weryfikacyjnej Sebastian Kaleta z Solidarnej Polski odnieśli się do sprawy.

Zdaniem Kalety to, że "policja wykonuje swoje obowiązki, dba o bezpieczeństwo obywateli, nie powinno budzić zdziwienia". - Policja nikogo nie monitoruje i nie chce monitorować - zapewnił, wskazując, że "ma obowiązek zapewnić bezpieczeństwo". - Czy policja powiedziała, że jest coś złego w obejrzeniu tego filmu? Nie - dodał Kaleta.

Kaleta wskazywał, że "temu filmowi towarzyszą emocje".

- Mam wrażenie, że to jest próba takiego wmówienia sobie, że to jest jakiś zakazany materiał - dodał.

Jak mówił, "każdy ten film może obejrzeć, każdy ten film może ocenić, każdy ten film może skomentować, może go obejrzeć raz, dwa, trzy, może go obejrzeć ze znajomymi, może obejrzeć go w miejscach publicznych, natomiast obowiązkiem policji jest dbanie o bezpieczeństwo".

- Nic złego w tych działaniach policji nie ma, z tego powodu, że nikomu nikt nie ogranicza niczyjej wolności - ocenił Kaleta.

- Uważam, że nakręcanie wokół tego jakiegoś tematu, który powinien podlegać debacie publicznej, pokazuje, że brakuje chyba tematów do dyskusji - zaznaczył.

Kaleta: policja nikogo nie monitoruje i nie chce monitorować
Kaleta: policja nikogo nie monitoruje i nie chce monitorowaćtvn24

"Policja ma dużo ważniejsze zadania"

Sylwia Spurek podkreśliła, że "bardzo szanuje pracę wielu funkcjonariuszy i funkcjonariuszek policji".

- Natomiast jest mi przykro, bo mam wrażenie, że ta sprawa też może pokazywać, że praca policji jest wykorzystywana politycznie - powiedziała. Wskazała przy tym na odebranie przez funkcjonariuszy rzutnika, który miał posłużyć do wyświetlenia filmu "Tylko nie mów nikomu" i na zatrzymanie Elżbiety Podleśnej, której przedstawiono zarzut dotyczący profanacji wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej.

- Teraz słyszymy o tym, że policja ma w jakiś szczególny sposób monitorować oglądanie filmu, bo chodzi o bezpieczeństwo - powiedziała Spurek. Jej zdaniem "policja ma dużo ważniejsze zadania, a liczba funkcjonariuszy i funkcjonariuszek nie jest nieograniczona".

- Oni zajmują się bardzo poważnymi sprawami, naruszeniami przepisów związanych z przestępstwami przeciwko życiu i zdrowiu, i to chyba powinien być priorytet, a nie sprawdzanie kto, gdzie i w jaki sposób ogląda film "Tylko nie mów nikomu" - wskazywała.

Jak oceniła Sylwia Spurek, "wrzucanie takich zasobów policji do sprawy związanej z projekcją filmów budzi wątpliwości".

Spurek: policja ma dużo ważniejsze zadania
Spurek: policja ma dużo ważniejsze zadania tvn24

Autor: Robert Zieliński, Grzegorz Łakomski / Źródło: tvn24.pl, TVN24

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl