Nowoczesną salę operacyjną znów zamienią na prowizorkę, gdzie czasami nie można porządnie znieczulić pacjenta, ale - jak podkreślają - lekarzem jest się zawsze i wszędzie. Grupa poznańskich chirurgów kolejny raz rusza z misją do Afryki. Będą leczyć, operować, pomagać organizować szpitale i punkty medyczne.
Wszystko zaczęło się w 2002 r. Do lekarzy z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu zwrócił się z prośbą o pomoc misjonarz z Republiki Środkowoafrykańskiej.
Profesjonalne operacje w prowizorce
Chirurdzy z Polski mieli pomóc przy operacjach raka tarczycy. Nie zastanawiali się ani chwili.
- Dotarliśmy tam w zespole dziewięcioososobowym, pokonując wszelkie logistyczne problemy - opowiada jeden z członków wyprawy Tomasz Banasiewicz.
Problemów było więcej. Przez pierwsze dwa dni musieli dostosować zaniedbane pomieszczania.
- Szorowaliśmy ściany, w niektórych miejscach odzyskaliśmy nawet biały kolor - opowiadają lekarze.
Afryka nie zapomniała
Po pokonaniu pierwszych problemów zespół z Polski wziął się już do właściwej pracy. Przeprowadził ponad sto zabiegów, udzielił ponad tysiąca porad medycznych.
Afryka o lekarzach z Poznania nie zapomniała. Fundacja Pomocy Humanitarnej "Redemptoris missio" ponownie zwróciła się do nich z prośbą o pomoc. Tym razem Polacy mają "uzdrowić" Tanzanię.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24