"Taki chomik nikogo nie przyciągnie. Narażamy się na nagonkę". Politycy PiS o Andruszkiewiczu

[object Object]
Senator PiS o nowym wiceministrzetvn24
wideo 2/17

Bezsensowna i kuriozalna decyzja, która spowoduje dla Prawa i Sprawiedliwości straty zamiast zysków – tak posłowie tej partii komentują nominowanie Adama Andruszkiewicza na wiceministra cyfryzacji. Polityk z władz PiS przyznaje portalowi tvn24.pl, że celem jest wyciągnięcie posłów z Ruchu Kukiza. - To przykład korupcji politycznej – mówi nam Paweł Kukiz.

Informacja o stanowisku wiceszefa resortu cyfryzacji dla młodego posła znanego z kontrowersyjnych poglądów budzi zdziwienie nawet wśród polityków PiS.

Poseł PiS: - Kompletny bezsens. To wygląda na próbę wzmocnienia prawego skrzydła. Ale w efekcie stracimy głosy centrowe. Taki chomik nikogo nie przyciągnie. I narażamy się na nagonkę. Już się zaczął wysyp memów. Komentarze są bezlitosne. I chyba trafne.

Posłanka PiS: - To dla mnie niezrozumiały ruch. Andruszkiewicz nie ma żadnych kwalifikacji na to stanowisko, a PiS z jego przejścia nie ma korzyści. On nawet nie jest liderem narodowców. Wręcz przeciwnie – ma opinię człowieka, który porzucił to środowisko w trudnej chwili.

Poseł PiS: - Lubię go, ale kompletnie nie rozumiem tej decyzji. Może to jakiś misterny plan, który ma drugie albo trzecie dno, ale ja go nie dostrzegam. Słyszałem wcześniej pogłoski, że Andruszkiewicz ma trafić do resortu cyfryzacji, ale to była dla mnie tak kuriozalna decyzja, że uznałem to za bzdurę.

Kulisy transferu – kukizowcy na celowniku

O drugie dno pytam polityka z kierownictwa PiS.

- Ma spore poparcie wśród młodych, w mediach społecznościowych. Chodzi zagospodarowanie tych młodych. Chcieliśmy też dać sygnał kukizowcom, że warto nas popierać w tej, ale też w przyszłej kadencji – tłumaczy.

- Andruszkiewicz od dłuższego czasu bronił w mediach naszego rządu. Nieźle sobie z tym dawał radę. Chęć dołączenia do nas zgłosił krótko po odejściu z klubu Kukiza, ale to było za wcześnie na transfer – dodaje.

Według naszych źródeł w PiS, młody poseł był bacznie obserwowany przez polityków PiS od końca 2017 roku, gdy przeszedł z klubu Kukiz'15 do koła poselskiego Wolni i Solidarni, którego liderem jest Kornel Morawiecki.

- Andruszkiewicz sam dał sygnał, że jest zainteresowany transferem do PiS. Rozmowy prowadziło z nim kilka osób. Między innymi Ryszard Terlecki – mówi nam prominentny polityk PiS.

- Od dłuższego czasu byliśmy luźno dogadani. Andruszkiewicz mocno występował w imieniu PiS w mediach i mógł w zamian mieć pewność, że w razie czego znajdzie się dla niego miejsce na liście – dodaje nasz drugi informator.

Paweł Kukiz pytany o sprawę mówi tvn24.pl, że "wejście Andruszkiewicza do rządu to przykład korupcji politycznej".

- To jest niestety teraz na porządku dziennym. Andruszkiewicz czy Kałuża – jedno bagno – ocenia lider Kukiz'15, odnosząc się do przejścia radnego Wojciecha Kałuży z Nowoczesnej do PiS, co umożliwiło tej partii zdobycie większości w sejmiku woj. śląskiego.

Sposób na "niesterowalnego" Kornela Morawieckiego

Według naszego rozmówcy z PiS, pojawianie się młodego polityka w rządzie, to efekt przeciągania do PiS środowiska Wolnych i Solidarnych, którym lideruje ojciec premiera. – Kornel Morawiecki jest niesterowalny. Swoimi wypowiedziami nieraz narobił nam kłopotów. Dlatego przeciąganie do nas jego ludzi ma sens – wyjaśnia.

W PiS można również usłyszeć opinię, że transfer ma być też odpowiedzią na informacje o powstaniu partii "Ruch Prawdziwa Europa", kojarzonej z o. Rydzykiem.

- Dlaczego ministerstwo cyfryzacji? - pytam.

Mój rozmówca z PiS uśmiecha się rozbrajająco. – To idealny resort pod tym względem. Nikt nie wie, czym się zajmuje. Dlatego ministrem może tam zostać każdy, bo ryzyko, że wywoła pożar, jest małe – przyznaje.

Małolat ministrem – szok w resorcie cyfryzacji

Styczeń 2018. Siedziba resortu cyfryzacji. Anna Streżyńska ogląda w telewizji uroczystość zaprzysiężenia nowych ministrów w rządzie Mateusza Morawieckiego. Świeżo odwołana minister cyfryzacji klnie jak szewc. Wśród nowych ministrów brakuje jednego – szefa resoru cyfryzacji.

Były współpracownik Streżyńskiej: – Szefowa była zaskoczona. Była przekonana, że to oznacza likwidację ministerstwa. Premier odwołując ją wcześniej ze stanowiska nie dał do zrozumienia, że ma taki plan.

Ostatecznie do likwidacji nie doszło, ale premier długo nie mógł znaleźć odpowiedniego kandydata na stanowisko ministra cyfryzacji i sam musiał objąć to stanowisko. Dopiero cztery miesiące później fotel ministra objął Marek Zagórski, jeden z wiceministrów w resorcie. Podjęta w kwietniu decyzja o powołaniu Zagórskiego nie odbiła się za dużym echem w mediach. Informacja o objęciu przez urodzonego w 1990 roku Adama Andruszkiewicza fotela jego zastępcy wywołała prawdziwą burzę i zaskoczyła nawet pracowników ministerstwa.

- Byliśmy w szoku, że ministrem został taki małolat. Wszyscy pytają, jakie ma kompetencje. Zwłaszcza, że ma się zajmować ważnymi projektami – mówi nasz informator.

Nasz drugi rozmówca tonuje i przyznaje, że Andruszkiewicz ma odpowiadać przede wszystkim za współpracę z parlamentem. – W tym roku do Sejmu trafi kilka naszych projektów, a ministrowie nie mają daru bilokacji i nie zawsze mogą chodzić na posiedzenia sejmowych komisji. Tym się będzie zajmował Andruszkiewicz – tłumaczy.

Zadania nowego ministra podobnie określono w zamieszczonym na stronie ministerstwa komunikacie: "Wiele z projektów realizowanych w resorcie, takich np. jak zmiana tzw. megaustawy, wdrożenie sieci 5G, projekt e-doręczeń, czy wdrożenie pełnego pakietu deregulacyjnego dla kierowców, wymagać będzie zmian prawnych, co pociąga za sobą potrzebę dobrej współpracy w procesie legislacyjnym".

"Sprawny organizator, przeciętny intelektualnie"

Przed wdrażaniem sieci 5G pochodzący z Podlasia Andruszkiewicz budował struktury Młodzieży Wszechpolskiej. Najpierw jako jej wiceprezes i szef w Białymstoku, a od 2015 roku jako prezes MW. Robert Winnicki, były lider MW, a obecnie poseł: - Sprawny organizator, przeciętny jeśli chodzi o horyzonty intelektualne. Sumiennie wykonywał to, co do niego należało – charakteryzuje.

Według byłego szefa MW, Andruszkiewicz początkowo się wyróżniał, kreował się na "osobę pryncypialną w duchu idei narodowej", co oznacza określone podejście do Unii Europejskiej, emigracji, czy aborcji.

"Najzdrowsza tkanka jest w Polsce wschodniej, nie w żadnej 'warszawce', nie w żadnych pedalskich knajpkach przy tęczy" - mówił wtedy obecny wiceminister.

Kolejny przystanek to Ruch Narodowy. Młody działacz dzięki porozumieniu narodowców z Pawłem Kukizem w 2015 roku dostał "jedynkę" na liście Ruchu Kukiz’15 i zdobywając ponad 15 tys. głosów, uzyskał mandat posła.

Sam Kukiz uważa teraz swoją decyzję o wpuszczeniu na listę młodego narodowca za błąd. - Już nieraz przepraszałem za wprowadzenie narodowców do Sejmu, ale taka jest obecna ordynacja. Aby móc startować w wyborach musiałem zebrać 120 tys. podpisów i bez struktur Ruchu Narodowego nie dałbym rady. W zamian dostali 5 "jedynek", a ja nie byłem w stanie zweryfikować w krótkim czasie ich kandydatów, którzy zajęli pierwsze miejsca – przyznaje poseł.

- Andruszkiewicz w ciągu ostatnich trzech lat wielokrotnie zmieniał barwy polityczne. Już pół roku po wyborach widoczne było, że dryfuje w kierunku PiS. Tym samym zdradził wyborców i Kukiz’15. Zdradził też swoich kolegów z Ruchu Narodowego – ocenia.

"Zapracował na opinię pogardzanego zdrajcy"

Młody polityk opuścił kukizowców w listopadzie 2017 roku. Przeszedł wtedy do koła Wolni i Solidarni. Poseł PiS: - Miejsce na liście u Kukiza załatwili mu Krzysztof Bosak i Robert Winnicki. Adam wszedł do klubu Kukiz'15, a potem wbił Winnickiemu nóż w plecy wpływając na jego odejście z klubu. Sam od początku prezentował poglądy bliskie PiS.

Zdaniem Winnickiego, Andruszkiewicz w środowisku narodowców "zapracował na opinię pogardzanego zdrajcy". - Jest zaprzeczeniem tego, co chcielibyśmy widzieć jako wzorzec narodowca w Sejmie, który powinien być merytoryczny, z drugiej strony pryncypialny ideowo. Andruszkiewicz jest pieniaczem politycznym, który politycznie nie pracuje, a w sprawach pryncypialnych w pełni popiera linię rządu – ocenia poseł.

Białoruski ślad

Andruszkiewicz, który jest absolwentem stosunków międzynarodowych na uniwersytecie w Białymstoku, napisał pracę magisterską o stosunkach polsko-białoruskich i uważa się za eksperta w sprawach wschodnich. W Sejmie działał aktywnie na tym polu jako szef polsko-białoruskiego zespołu poselskiego. Zdaniem naszego rozmówcy zbliżonego do rządu, efekty pracy tego zespołu były fatalne. - Rzuca się w oczy jego nieprofesjonalizm, brak wiedzy i jakiejkolwiek orientacji w sprawach wschodnich – ocenia nasz informator.

Według niego, grupa kierowana przez Andruszkiewicza doprowadziła do zbliżenia parlamentów polskiego i białoruskiego, który nie pochodzi z demokratycznego wyboru i nie odgrywa żadnego realnego znaczenia w białoruskim systemie władzy.

- Doświadczeni dyplomaci nie mogli się temu dziwnemu zbliżeniu nadziwić, bo dla Polski nie było z niego żadnych korzyści. Andruszkiewicz uczestniczył w delegacjach na Białorusi, które ostentacyjnie pomijały przedstawicieli demokratycznej opozycji i nieuznawanego przez władze Związku Polaków, co wywoływało kontrowersje – dodaje.

Wcześniej w Sejmie powstała inna grupa polsko-białoruska, do której weszli zarówno politycy PiS, jak i PO. W skład grupy Andruszkiewicza nie wszedł żaden ważny poseł PiS. Według naszych informacji, nieformalnie wspierał ją jednak Ryszard Terlecki. Wicemarszałek Sejmu brał udział w uroczystościach w białoruskiej ambasadzie. Z komunikatu na stronie MSZ wynika, że wicemarszałek w sierpniu 2017 roku był z Andruszkiewiczem z trzydniową wizytą na Białorusi. W Mińsku spotkali się m.in. z wiceprzewodniczącym parlamentu, wicepremierem i wiceszefem MSZ.

Zdaniem jednego z naszych rozmówców, dobre relacje z Terleckim odegrały ważną rolę przy transferze posła do rządu.

Andruszkiewicz nie odpowiada

Według niektórych spekulacji, pomogło też wsparcie Kornela Morawieckiego. Lider WiS i ojciec premiera przyznał w rozmowie z "Super Expressem", że rozmawiał z synem o młodym polityku. "Wiedziałem, że pan premier chce w jakiś sposób skorzystać z kontaktów Andruszkiewicza, które ten prowadzi w mediach społecznościowych" – powiedział.

Adam Andruszkiewicz nie odpowiedział na wysłany w środę SMS z prośbą o rozmowę i nie odbierał telefonu. Nie odpowiedział też na wiadomość z prośbą o odniesienie się do kilku najbardziej wobec niego krytycznych opinii, które formułowali nasi rozmówcy.

W czwartek przed wejściem do ministerstwa kilka pytań nowemu wiceszefowi resortu zdołał zadać reporter TVN24. Polityk powiedział, że będzie się zajmował "współpracą ministerstwa z parlamentem". Pytany o swoją wypowiedź o "warszawce" i "pedalskich knajpkach przy tęczy", Andruszkiewicz rzucił, że "jako poseł nigdy takich słów nie wypowiadał". Dopytywany, czy ich żałuje powtórzył to samo i zniknął w budynku resortu cyfryzacji.

Młodego polityka w rozmowie z tvn24.pl bierze w obronę poseł Ireneusz Zyska, który był z nim najpierw w klubie Kukiz'15, potem w kole WiS, a obecnie jest w PiS.

- To pozytywna, pracowita i zmotywowana osoba. Jest pryncypialny w poglądach i zawsze zaangażowany w to, co robi – charakteryzuje młodego ministra Zyska.

Jego zdaniem, Andruszkiewicz ma odpowiednie kompetencje, by pełnić funkcję wiceszefa resortu cyfryzacji. – Minister, czy sekretarz stanu to stanowiska polityczne. Mogą oni korzystać z pomocy ekspertów - stwierdza.

Autor: Grzegorz Łakomski/adso / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości
Maks mieszkał w obszarze niezabudowanym. Przeżył 12 lat

Maks mieszkał w obszarze niezabudowanym. Przeżył 12 lat

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Prezydent Joe Biden zezwolił na przekazanie Ukrainie min przeciwpiechotnych, ma to wzmocnić obronę tego kraju przed rosyjskimi atakami - informują Reuters i "The Washington Post". Gazeta dodaje, że są to miny "nietrwałe", które ulegają samozniszczeniu lub tracą ładunek baterii, co zmniejsza zagrożenie dla cywilów.

Ukraina zabiegała o to od niemal trzech lat. Media: Biden podjął decyzję

Ukraina zabiegała o to od niemal trzech lat. Media: Biden podjął decyzję

Źródło:
Reuters, PAP

Skąd wirus polio w stołecznych ściekach? Choroba ta zwana też Heinego-Medina została wyeliminowana w Polsce i Europie dzięki obowiązkowym szczepieniom. Teraz obecność wirusa zastanawia i każe postawić pytania, czy stanowi to jakieś zagrożenie? Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Sytuacja alertowa". Zapomniany wirus wrócił do Warszawy

"Sytuacja alertowa". Zapomniany wirus wrócił do Warszawy

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda stwierdził, że obecna PKW została obsadzona ludźmi, którzy "nie potrafią zachować klasy" oraz "bezstronności politycznej". Do tej wypowiedzi odniósł się w programie "Tak jest" w TVN24 jeden z członków komisji Ryszard Kalisz, który mówił, że w słowach głowy państwa widzi niekonsekwencję. Wypowiedź prezydenta komentował też w "Kropce nad i" w TVN24 marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

"Niekonsekwencja" w słowach prezydenta. "Nie miał przy tym żadnych wątpliwości"

"Niekonsekwencja" w słowach prezydenta. "Nie miał przy tym żadnych wątpliwości"

Źródło:
TVN24

- Będę kandydatem niezależnym w tym sensie, że będę zależny wyłącznie od wyborców i wyłącznie od tych rzeczy, o których oni mi będą mówić - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 Szymon Hołownia, marszałek Sejmu i przewodniczący Polski 2050, który ogłosił swój start w wyborach prezydenckich. Mówił też o pierwszych decyzjach, które podjąłby, gdyby został wybrany na najwyższy urząd w państwie.

Pierwsze decyzje, które Hołownia podjąłby jako prezydent. Wymienił dwie

Pierwsze decyzje, które Hołownia podjąłby jako prezydent. Wymienił dwie

Źródło:
TVN24

Przedstawiciele osób wykorzystanych seksualnie przez duchownych spotkali się na Jasnej Górze z biskupami. Komentatorzy zgodnie oceniają, że chociaż samo spotkanie należy oceniać pozytywnie, to jednak zabrakło w nim konkretów.

"Światło w tunelu", ale "więcej znaków zapytania niż wyjaśnionych kwestii"

"Światło w tunelu", ale "więcej znaków zapytania niż wyjaśnionych kwestii"

Źródło:
TVN24

Minęło dokładnie tysiąc dni od rosyjskiej napaści na Ukrainę. Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał nową doktrynę nuklearną. Najwyższa Izba Kontroli zawiadamia prokuraturę w sprawie Jacka Sasina. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 20 listopada.

Putin straszy, zapłonęło tysiąc świec

Putin straszy, zapłonęło tysiąc świec

Źródło:
PAP, TVN24

Miliarder i sponsor kampanii wyborczej Donalda Trumpa Howard Lutnick został wybrany na nowego szefa ministerstwa handlu USA - podaje Reuters. Weteran Wall Street, którego działalność rozciąga się od domów maklerskich po nieruchomości, był w ostatnich miesiącach jednym z największych promotorów Donalda Trumpa w świecie biznesu. Teraz będzie odpowiedzialny za wprowadzenie obiecywanych przez Trumpa ceł.

Weteran Wall Street sekretarzem handlu w administracji Trumpa

Weteran Wall Street sekretarzem handlu w administracji Trumpa

Źródło:
Reuters, PAP

Przed budynkiem uczelni protestowało kilkadziesiąt osób, ale w podobnej sytuacji jest kilkaset. Studenci dawnego Collegium Humanum - ci, którzy nie kupowali dyplomów, chodzili na wykłady, zdawali egzaminy - dziś zostali bez dyplomów i dokumentów.

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

Źródło:
Fakty TVN

Aleksander Kwaśniewski poparł Radosława Sikorskiego. Ocenił, że startujący w prawyborach Koalicji Obywatelskiej szef MSZ ma "determinację i wolę walki". Jak zaznaczył były prezydent, "bez waleczności, bez chęci zwycięstwa nie da się odnieść sukcesu".

"Kiedyś byliśmy po różnych stronach". Kwaśniewski poparł jednego z kandydatów

"Kiedyś byliśmy po różnych stronach". Kwaśniewski poparł jednego z kandydatów

Źródło:
tvn24.pl

Młodzieżówka Platformy Obywatelskiej - Nowa Generacja - poparła Rafała Trzaskowskiego w prawyborach partii na kandydata na prezydenta w przyszłorocznych wyborach.

Młodzi działacze PO wskazali swojego faworyta w prawyborach

Młodzi działacze PO wskazali swojego faworyta w prawyborach

Źródło:
tvn24.pl

Zamiast 40 tysięcy złotych włożył do reklamówki chusteczki, okładając je banknotami o niskich nominałach. Do reklamówki przywiązał sznurek, który trzymał w dłoni i czekał, aż po drugiej stronie drzwi ktoś przyjdzie po pakunek. Gdy to nastąpiło, szarpnął za sznurek. W taki sposób 88-latek z Białegostoku przechytrzył oszustów, którzy podawali się za policjantów. 

88-latek nie dał się oszustom. Zostawił na wycieraczce reklamówkę, do której przywiązał sznurek

88-latek nie dał się oszustom. Zostawił na wycieraczce reklamówkę, do której przywiązał sznurek

Źródło:
tvn24.pl

Starship, największa rakieta świata, wzbiła się w przestrzeń pozaziemską. To szósty lot orbitalny systemu, który w przyszłości ma wynieść astronautów na Księżyc, a nawet posłużyć do kolonizacji innych planet.

To już szósty raz. Megarakieta i jej kolejny lot

To już szósty raz. Megarakieta i jej kolejny lot

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, SpaceX, tvnmeteo.pl

We wtorkowym losowaniu Lotto żaden z graczy nie trafił szóstki. Oznacza to, że w najbliższym losowaniu główna wygrana wzrośnie - do czterech milionów złotych. Oto wyniki losowania Lotto i Lotto Plus z 19 listopada 2024 roku.

Bez szóstki w Lotto. Główna wygrana rośnie

Bez szóstki w Lotto. Główna wygrana rośnie

Źródło:
tvn24.pl

Pan Grzegorz z Lesznowoli odpowiadał we wtorkowych "Milionerach" na pytanie za 40 tysięcy złotych: "Czego księgowy i naczelnik więzienia, zbzikowani na punkcie frenologii, pozbawili trupa kompozytora Josepha Haydna?". Jak poradził sobie uczestnik?

Pytanie w "Milionerach" za 40 tysięcy złotych - o frenologię i kompozytora Josepha Haydna

Pytanie w "Milionerach" za 40 tysięcy złotych - o frenologię i kompozytora Josepha Haydna

Źródło:
tvn24.pl

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

- Należy założyć, że uszkodzenie dwóch podmorskich kabli na Morzu Bałtyckim to akt sabotażu - stwierdził we wtorek niemiecki minister obrony Boris Pistorius. Przyczyny awarii są dopiero badane, jednak wydarzeniom na Bałtyku z niepokojem przyglądają się władze Niemiec, Litwy, Szwecji i Finlandii. Szwedzkie media podały, że związek ze sprawą może mieć chiński statek towarowy, za którym podążają duński okręt i patrolowiec. - Jeśli chodzi o te kable, są już pewne podejrzenia, ale nie mogę powiedzieć - skomentował krótko sprawę szef MSZ Radosław Sikorski.

"Musimy założyć, że jest to sabotaż". Media: trop prowadzi do nich

"Musimy założyć, że jest to sabotaż". Media: trop prowadzi do nich

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

- Rosja straszy nie pierwszy i nie ostatni raz - powiedział prezydent Andrzej Duda, komentując zatwierdzenie we wtorek przez Władimira Putina znowelizowanej rosyjskiej doktryny nuklearnej. - Papier zniesie wszystko - dodał. Sprawę komentował też szef MSZ. - Jeśli Władimir Putin obniża próg użycia broni atomowej, to może to świadczyć, że wreszcie sobie zdał sprawę, że Rosja jest słabsza wojskowo od Zachodu - ocenił Radosław Sikorski.

Duda o decyzji Putina. "Papier zniesie wszystko"

Duda o decyzji Putina. "Papier zniesie wszystko"

Źródło:
TVN24

KPRM poinformował o przyjęciu dwóch ważnych aktów dla przedsiębiorców. Pierwszy to autopoprawka do projektu obniżającego składkę zdrowotną dla przedsiębiorców od 2025 r. Drugi to projekt obniżający składkę zdrowotną dla przedsiębiorców od 2026 r.

Rząd przyjął zmiany w składce zdrowotnej. Przedsiębiorcy zapłacą mniej od stycznia

Rząd przyjął zmiany w składce zdrowotnej. Przedsiębiorcy zapłacą mniej od stycznia

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Policja w Oslo poinformowała we wtorek, że ​​Marius Borg Høiby, syn norweskiej księżnej koronnej Mette-Marit, został aresztowany. 27-latkowi postawiono zarzut "dotyczący stosunku płciowego z osobą nieprzytomną lub z innych przyczyn niezdolną do przeciwstawienia się temu aktowi". Portal dziennika "Dagblaget" podaje, że w toczącej się sprawie karnej przeciwko Høiby'emu jest obecnie pięć ofiar.

Syn księżnej aresztowany. "Pięć ofiar"

Syn księżnej aresztowany. "Pięć ofiar"

Źródło:
"Guardian", "Dagblaget"

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Dolnośląski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego wskazał, że uszkodzenie tamy w Stroniu Śląskim, do którego doszło podczas wrześniowej powodzi, nastąpiło w miejscu, gdzie wcześniej prowadzono prace ziemne związane z układaniem rur. Urzędnicy nakazali Wodom Polskim zabezpieczenie wyrwy do czasu remontu zapory.

Nadzór budowlany wskazał przyczynę przerwania zapory w Stroniu Śląskim

Nadzór budowlany wskazał przyczynę przerwania zapory w Stroniu Śląskim

Aktualizacja:
Źródło:
PAP/tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zmiany na szczytach policyjnej hierarchii. Stanowiska straci trzech komendantów wojewódzkich: w Krakowie, Kielcach i Rzeszowie - wynika z informacji tvn24.pl. Rzeczniczka Komendanta Głównego Policji Katarzyna Nowak potwierdziła, że trwa procedura ich odwołania.

Wstrząs na szczytach policyjnej hierarchii

Wstrząs na szczytach policyjnej hierarchii

Źródło:
tvn24.pl

Pielęgniarki, fizjoterapeuci i inni pracownicy i pracowniczki ochrony zdrowia protestowali we wtorek przed kancelarią premiera. Główny postulat to podwyżki. Przygotowano petycję do premiera Donalda Tuska.

"Jesteśmy zawiedzione". Pielęgniarki protestowały przed kancelarią premiera

"Jesteśmy zawiedzione". Pielęgniarki protestowały przed kancelarią premiera

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Po trwających dość długo poszukiwaniach chętnego lub chętnej do poprowadzenia 97. gali oscarowej i licznych odmowach, popularny komik, scenarzysta i gospodarz programów telewizyjnych Conan O'Brien powiedział "tak". Przewodniczący Akademii Bill Kramer oświadczył, że jest wręcz idealną osobą.

Nikt nie chciał prowadzić gali oscarowej. On powiedział "tak"

Nikt nie chciał prowadzić gali oscarowej. On powiedział "tak"

Źródło:
"Variety", "The Hollywood Reporter" ,tvn24.pl