Dwie osoby zginęły na skutek ulewnych deszczy, jakie nawiedziły Oklahomę w nocy z soboty na niedzielę. Jak podał lokalny departament policji, samochód został porwany przez wezbraną wodę podczas akcji ratunkowej. Niebezpieczne warunki pogodowe panują tam także w niedzielę.
W nocy z soboty na niedzielę nad południowymi i środkowymi Stanami Zjednoczonymi przechodziły intensywne burze. Szczególnie trudna sytuacja panowała w Oklahomie, gdzie na terenie całego stanu obowiązywały ostrzeżenia przed podtopieniami.
Tragedia podczas akcji
"To było historyczne wydarzenie pogodowe, które zablokowało ruch na drogach i spowodowało dziesiątki incydentów z wysoką wodą" - podała policja z miasta Moore.
Około godziny 21 czasu lokalnego funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o dwóch autach uwięzionych na zalanej drodze. W trakcie akcji ratunkowej jedno z aut zostało porwane przez wezbraną wodę. Wewnątrz wciąż były dwie osoby, dorosła kobieta i 12-letni chłopiec. Policjanci pospieszyli im na pomoc, ale było za późno - obydwaj pasażerowie zmarli.
Policja w Moore apelowała do mieszkańców o pozostanie w domu. Jak wyjaśnili funkcjonariusze w mediach społecznościowych, w nocy wpłynęło do nich kilkanaście wezwań od kierowców uwięzionych w samochodach.
Niebezpiecznie w Wielkanoc
To nie jedyne miejsce, gdzie burze wyrządziły spore szkody. W mieście Ada w Oklahomie silny wiatr uszkodził lokalne centrum handlowe - wstępna ocena wykazała, że mogło przejść tam tornado. Pełne ręce roboty mieli także funkcjonariusze z hrabstwa Montague w Teksasie, gdzie woda zalegała na ulicach aż do niedzieli.
Narodowa Służba Pogodowa (NWS) podała, że silne burze spodziewane są nad regionem także w niedzielę. Żywioł ma przetaczać się nad obszarem od Teksasu po Iowa i Illinois, zaś dla części Arkansas, Kansas, Luizjany, Missouri i Oklahomy wydano ostrzeżenia przed tornadami.
Źródło: Reuters, ABC News
Źródło zdjęcia głównego: Moore Police Dept./x.com