Burze, którym towarzyszyły intensywne opady deszczu, nawiedziły w nocy z wtorku na środę i w środę rano włoską Lombardię. Straż pożarna przeprowadziła setki interwencji. Zalane zostały ulice i metro w Mediolanie.
Na skutek burz w Lombardii zostały powalone drzewa, a także połamane gałęzie. Straż pożarna przeprowadziła setki interwencji. Szczególnie mocno ucierpiała miejscowość Ponte Lambro. Tam rzeka Lambro wezbrała i doszło do zalań ulic i piwnic.
Marco Granelli, radny ds. bezpieczeństwa i ochrony ludności gminy Mediolan, powiedział w środę, że po ulewach poziom wody w rzekach znacznie wzrósł. - W rzece Lambro wynosi 2,5 metra - mówił Granelli.
Jak podają włoskie media, w ciągu 12 godzin spadło w Mediolanie, Sant’Angelo Lodigiano i Pawii około stu litrów deszczu na metr kwadratowy.
Paraliż komunikacyjny w Mediolanie
Burza, która przeszła w środę rano przez Mediolan, doprowadziła do paraliżu komunikacyjnego. Na ulicach zapanował chaos. Autobusy komunikacji miejskiej zmieniały trasy z uwagi na zalane ulice, część przestała jeździć. Odnotowano również opóźnienia w kursowaniu pociągów. Metro w Mediolanie również zostało zalane.
Meteorolodzy z IlMeteo.it prognozują kolejne gwałtowne zjawiska. We środę wieczorem i w czwartek mogą pojawić się burze. Zjawiskom mogą towarzyszyć opady gradu i silne porywy wiatru.
Źródło: ENEX, ilgiorno.it