Włochy powołały we wtorek specjalnego komisarza do walki z rozprzestrzenianiem się kalinka błękitnego, zwanego także niebieskim krabem. Gatunek, który pojawił się kilka lat temu na Półwyspie Apenińskim, powoduje zagrożenie nie tylko dla lokalnego ekosystemu morskiego, ale także dla gospodarki całego kraju.
Pierwsze kalinki błękitne (łac. Callinectes sapidus) zauważono u wybrzeży Włoch około 10 lat temu. Od tego czasu ich populacja drastycznie się zwiększyła, szczególnie w delcie rzeki Pad na północy kraju. Kalinki błękitne występują naturalnie w wodach zachodniej części Oceanu Atlantyckiego oraz Zatoki Meksykańskiej. Zdaniem ekspertów, kalinki błękitne mogły dotrzeć do Włoch razem z tzw. wodą zęzową, czyli tą gromadzącą się na dnie statku. Nadal jednak nie wiadomo, dlaczego kraby tak szybko się rozmnożyły.
"Zagrożenie dla całego ekosystemu"
Obecność kalinka błękitnego we włoskich wodach jest ogromnym zagrożeniem dla krajowej gospodarki morskiej. Krab żywi się między innymi małżami, których Włochy są największym eksporterem w Europie i trzecim na świecie. Organizacja rolnicza Coldiretti, będąca przedstawicielem także branży morskiej, oszacowała swoje straty na około 100 milionów euro. Poważnie ucierpiały między innymi produkcje małż w północnych regionach Wenecja Euganejska oraz Emilia-Romagna.
- To katastrofa. Produkcja jest zerowa. Łowimy tylko kraby - powiedział agencji Reuters Paolo Mancin, szef spółdzielni rybackiej.
Do sprawy odniósł się także włoski minister polityki rolnej Francesco Lollobrigida, który powołał we wtorek Enrico Caterino na specjalnego komisarza ds. walki z rozprzestrzenianiem się kalinka błękitnego.
- Niebieski krab zagroził niektórym działaniom gospodarczym. Grozi to jednak przede wszystkim zniszczeniem całego ekosystemu morskiego - podkreślił włoski minister.
Daremne próby walki
W ubiegłym roku włoski rząd przeznaczył 2,9 miliona euro na walkę ze skutkami inwazji błękitnych krabów. W kraju prowadzono także specjalne połowy kalinka błękitnego, ale nie przyniosły one zamierzonego skutku. Minister środowiska Gilberto Pichetto Fratin wyraził obawy, że drapieżnik może przedostać się do innych części Włoch ze wschodniego Morza Adriatyckiego, którego wody osiągnęły w ostatnich tygodniach temperatury powyżej średniej.
Włoscy politycy nie sprecyzowali, w jaki sposób nowy komisarz będzie walczył z obecnością kalinka błękitnego we włoskich wodach.
Czytaj także: Błękitny krab na Wyspie Sobieszewskiej.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock