Medikan Apoll przyniósł ulewny deszcz, który w konsekwencji doprowadził do powstania powodzi w południowo-zachodniej Sycylii. Po raz kolejny ulice zmieniły się w jeziora.
Medikan, którego włoscy meteorolodzy nazwali Apollo, ponownie nawiedził Sycylię. Potężny system burzowy już we wtorek 26 października spowodował rozległe powodzie w okolicach Katanii powodując śmierć trzech osób. Deszcz zalał jedne z najbardziej znanych ulic i placów tego włoskiego miasta położonego u podnóża wulkanu Etna, powodując przerwę w dostawie prądu w jego centrum. W mieście i w wielu pobliskich miejscowościach zamknięto szkoły.
Na nagraniu jednego z mieszkańców miasta Augusta, w pobliżu Syrakuz, widać jak samochody próbują przejechać przez błotniste jezioro, które kiedyś było ulicą prowadzącą do wjazdu do miasta.
W Sycylię uderzył medikan
Gwałtowna aura na Sycylii związana jest z medikanem, czyli głębokim niżem w rejonie śródziemnomorskim - wyjaśnili meteorolodzy z ilmeteo.it Tego typu systemy pogodowe powstają w wyniku napływu polarnego, chłodnego powietrza nad nagrzane wody morskie.
Słowo "medikan" nie istnieje w języku polskim i nie ma swojego odpowiednika. Jest to skrót, który powstał z połączenia angielskich wyrazów: mediterranean tropical-like cyclone, co w dosłownym tłumaczeniu znaczy śródziemnomorski cyklon niby-tropikalny.
Takie głębokie niże formują się zwykle w okresie od września do stycznia. Szacuje się, że mogą maksymalnie osiągnąć siłę równą huraganowi kategorii pierwszej w pięciostopniowej rosnącej skali Saffira-Simpsona. Utrzymują się od 12 godzin do kilku dni.
Źródło: Reuters, BBC