Przenoszony przez kleszcze wirus Powassan przyczynił się do śmierci osoby - był to pierwszy taki przypadek w amerykańskim stanie Maryland. Do zakażenia doszło podczas podróży do Kanady. Jak przekazał stanowy Departament Zdrowia, początkowe stadium choroby może przebiegać bezobjawowo, przez co łatwo je przeoczyć.
Kleszcze są nosicielami wielu niebezpiecznych chorób, spośród których największe zagrożenie stanowi borelioza i kleszczowe zapalenie mózgu. Nie są to jednak jedyne patogeny przenoszone przez te uciążliwe pajęczaki. Departament Zdrowia stanu Maryland poinformował w piątek o śmiertelnym przypadku zakażenia wirusem Powassan.
Pierwszy taki przypadek
- Powassan jest bardzo rzadki, to pierwszy śmiertelny przypadek odnotowany w Maryland. Osoba zaraziła się wirusem w Kanadzie, a następnie wróciła do domu - przekazał zastępca sekretarza ds. zdrowia publicznego dr Nilesh Kalyanaraman. - Nie uważamy, aby w Maryland istniało jakiekolwiek zagrożenie lokalnej transmisji wirusa - dodał.
Wirus Powassan - objawy
Do zakażenia wirusem Powassan dochodzi stosunkowo rzadko. Jak podają Centra Zwalczania Chorób (CDC) nie przenosi się on z człowieka na człowieka, z wyjątkiem rzadkich przypadków, gdy do transmisji dojdzie podczas transfuzji krwi. Nie istnieją szczepionki zapobiegające chorobie ani specyficzne leki. Większość przypadków w Stanach Zjednoczonych występuje w regionach północno-wschodnich i Wielkich Jezior od późnej wiosny do połowy jesieni, kiedy kleszcze są najbardziej aktywne.
Jak przypomniał tamtejszy Departament Zdrowia, wiele osób zakażonych wirusem Powassan nie ma objawów. U tych, którzy je mają, początkowe może występować gorączka, ból głowy, wymioty i ogólne osłabienie. Powassan może powodować poważne choroby, w tym infekcje mózgu lub błon otaczających mózg i rdzeń kręgowy. Wtedy objawy mogą obejmować dezorientację, utratę koordynacji, trudności z mówieniem i drgawki.
Źródło: CNN, Maryland Department of Health
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock