Przez Włochy przeszły silne wichury. W gminie Cesena w regionie Emilia-Romania porywy wiatru łamały drzewa, przewracały słupy energetyczne. Strażacy interweniowali kilkadziesiąt razy. To wcale nie musi być koniec gwałtownej, niebezpiecznej aury w tym rejonie - ostrzegli meteorolodzy.
Mieszkańcy i strażacy z włoskiej gminy Cesena (region Emilia-Romania, prowincja Forli-Cesena) mają za sobą nieprzespaną noc. Wszystko przez załamanie pogody. Z powodu wichur przez kilka godzin służby były wzywane do kilkudziesięciu zdarzeń. To przede wszystkim połamane drzewa, przewrócone słupy i zerwane linie wysokiego napięcia.
W mediach społecznościowych straż pożarna udokumentowała jedną z interwencji, gdy na dom przewróciło się spore drzewo.
Ostrzegano od kilku dni
Służby meteorologiczne od kilku dni ostrzegały przed silnymi porywami wiatru. Alarmy wydano dla całego regionu Emilia-Romania, przy czym dla gminy Cesena miały drugi stopień. Jak pisano w komunikatach, porywy mogły osiągać od 50 do 100 kilometrów na godzinę. Synoptycy podkreślali, że zjawiskom towarzyszyć mogą wyładowania atmosferyczne.
Alerty wydane były także dla czterech innych regionów. Według prognoz, silnie wiać będzie co najmniej do poniedziałkowego wieczora.
Źródło: ENEX, forlitoday.it