Pożary pustoszą Park Narodowy Madidi w zachodniej Boliwii, jeden z obszarów słynących z największej bioróżnorodności na świecie. Spłonęło około 30 tysięcy hektarów.
Park Narodowy Madidi, położony na wschodnich zboczach Andów, jest uważany za jeden z 10 najbardziej bioróżnorodnych parków na świecie. Zajmuje powierzchnię blisko 19 tysięcy kilometrów kwadratowych.
Ogień wybuchł w południowej części parku. Według danych z czwartku ogień strawił około 30 tysięcy hektarów, przy czym połowa to cenna dla tego obszaru podmokła sawanna. - Lecieliśmy przez pół godziny i nie byliśmy w stanie dotrzeć z jednego do drugiego krańca pożaru - mówił Radamir Sevillanos ze służb parku.
W Madidi występuje wiele gatunków roślin i zwierząt narażonych na wyginięcie. To drugie miejsce z największą populacją jaguarów w Ameryce Południowej. Żyje tam 270 gatunków ssaków i ponad 1200 gatunków ptaków.
Rekordowy rok
Boliwia doświadcza w tym roku największych pożarów lasów w historii. Od początku roku spłonęło ponad 10 milionów hektarów, a najbardziej ucierpiały sąsiadujące z Brazylią tropikalne departamenty Santa Cruz i Beni na wschodzie kraju. Większość pożarów jest wynikiem działań ludzi, ale według naukowców ostatnie intensywne fale upałów i susze na tym kontynencie, wiązane ze zmianami klimatu, przyczyniają się do szybszego rozprzestrzeniania się ognia.
Źródło: Reuters, PAP, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Reuters