Południe Stanów Zjednoczonych mierzy się z falą ekstremalnych upałów. W niektórych miejscach w Teksasie przez ponad dwa tygodnie temperatura sięgała prawie 38 stopni Celsjusza. Zdaniem ekspertów długo utrzymujące się upały są spowodowane zmianami klimatu.
Rekordowe upały, które w czerwcu nawiedziły stan Teksas w USA, stają się tam normą - pisze "Teksas Tribune". - Były miejsca w Teksasie, w których przez ponad dwa tygodnie było prawie 38 stopni Celsjusza, co jest naprawdę niezwykłą temperaturą o tej porze roku, nawet w regionie, który jest przyzwyczajony do upałów - powiedział w rozmowie z agencją AFP Andrew Pershing, naukowiec z Climate Central.
Lokalnie temperatura wzrosła jednak jeszcze bardziej. Upał przyczynił się do śmierci 31-letniego mężczyzny i jego 14-letniego pasierba w Parku Narodowym Big Bend. Wędrowali oni szlakiem Marufo Vega, gdy temperatura sięgała 48 st. C.
Kopuła ciepła
Meteorolodzy wyjaśniają, że nad Teksasem powstała kopuła ciepła, w której uwięzione jest rozgrzane powietrze. - To obszar wysokiego ciśnienia. Kiedy się tworzy, z atmosfery znikają woda i wilgoć. Powietrze zaczyna się coraz bardziej nagrzewać. Nie ma deszczu, nie ma chmur i jest coraz gorzej - wyjaśniła klimatolożka Susan Joy Hassol.
Mieszkańcy chcąc się ochłodzić, korzystając z klimatyzatorów. We wtorek zużycie energii w Teksasie osiągnęło rekordowy poziom.
Wolontariusze z Houston starają się nieść pomoc osobom w kryzysie bezdomności, które dostępu do klimatyzacji nie mają. - Kiedy ludzie żyją na świeżym powietrzu potrzebują wody. Z powodu upałów wydajemy jej więcej niż zwykle - powiedział Ray Walker.
Ostrzeżenia
Amerykanie na ulgę nie mogą liczyć nawet nocą, a służby ostrzegają, że może być jeszcze gorzej. W tym tygodniu w Stanach Zjednoczonych może zostać pobitych ponad 90 rekordów temperatury. W nadchodzących dniach upały obejmą kolejne regiony.
Alerty przed upałem obowiązują od Arizony, przez Teksas, aż po Alabamę i Missisipi.
Upały śmiercionośną konsekwencją zmian klimatycznych
Zdaniem ekspertów długotrwałe upały są spowodowane zmianami klimatu. "W ciągu ostatnich 10 lat było ponad 1600 dni, w których rekord wysokich temperatur został wyrównany lub pobity w jednej z 22 stacji pogodowych w Teksasie. To ponad 1000 więcej rekordowych dni niż średnia 561 dni w dekadach poprzedzających 2013 rok" - podała "Teksas Tribune". Jak dodała, upały są jedną z najbardziej śmiercionośnych konsekwencji zmian klimatycznych. Zabijają rocznie więcej ludzi niż huragany, tornada czy powodzie. W minionym roku w Teksasie zmarło ponad 275 osób z powodu chorób związanych z upałami.
Teksas Tribune przytacza też opinię Jamesa Dossa-Gollina, profesora inżynierii lądowej i środowiskowej na Uniwersytecie Rice, który zwraca uwagę, że ekstremalne warunki pogodowe mogą zagrozić dostępności energii elektrycznej i integralności strukturalnej zapór.
Źródło: PAP, phys.org, Reuters, tvnmeteo.pl