Przez stan Nowy Jork przeszła potężna śnieżyca. Mieszkańcy i służby mają pełne ręce roboty, w niektórych miejscach spadły prawie dwa metry śniegu. Władze hrabstwa Erie poinformowały, że dwie osoby poniosły śmierć wskutek ekstremalnych warunków pogodowych. Podkreślono, że dostosowanie się do zakazu podróży przez wielu mieszkańców pozwoliło uniknąć większej liczby tragedii.
Najbardziej dotknięte intensywnymi opadami śniegu pod koniec tego tygodnia zostało hrabstwo Erie w stanie Nowy Jork. W miejscowości Orchard Park spadło tam 195 centymetrów śniegu - podała amerykańska Narodowa Służba Meteorologiczna (NWS).
Gubernator stanu Kathy Hochul poprosiła o pomoc Gwardię Narodową. Do pomocy w usuwaniu śniegu wysłano około 150 żołnierzy. Hochul przekazała, że na drogach odnotowano prawie 90 kolizji. Dodała, że policja wystawiła ponad 390 mandatów kierowcom, którzy mimo zakazu wyjechali na ulice. Zakaz poruszania się samochodem wprowadzono w czwartek w kilku miejscowościach.
Jak podkreślił Mark Poloncarz z władz hrabstwa, większość mieszkańców posłuchała apelów służb dotyczących powstrzymania się od podróży i pozostała w domach, co zapobiegło tragediom. Na konferencji prasowej dodał, że dzięki temu "uniknięto wielu wypadków", jakie często zdarzały się w przeszłości.
Dla dwóch osób trudne warunki pogodowe zakończyły się jednak śmiercią. Władze hrabstwa Erie poinformowały o zgonach dwóch osób, które zmarły prawdopodobnie wskutek ataku serca podczas odśnieżania.
Odwołane loty, przerwy w dostawie prądu
W Buffalo, drugim co do wielkości mieście stanu Nowy Jork, został pobity dzienny rekord opadów. Dotychczas największe opady w ciągu jednego dnia odnotowano w 2014 roku. Sobotnie były większe o ponad 40 centymetrów.
Na lotnisku Buffalo Niagara spadł prawie metr śniegu. Odwołanych zostało około 70 procent lotów.
W miejscowościach Orchard Park i West Seneca część mieszkańców nie miała w piątek dostępu do prądu. Gruba warstwa śniegu spowodowała również częściowe zapadnięcie się budynku w mieście Hamburg. Nie ma informacji o tym, aby ktoś ucierpiał w tym zdarzeniu. Szkoły publiczne w mieście były w piątek zamknięte, podobnie jak biblioteki i urzędy.
Samochody pod grubą warstwą śniegu
Na nagraniu wykonanym przesz mieszkańca miasta Hamburg widać auta pod grubą warstwą śniegu. - Od którego samochodu powinienem zacząć - słychać żartobliwe pytanie mężczyzny, który zapewne szykował się do odśnieżania.
W tle śnieg nie przestawał padać. Meteorolodzy prognozują, że trudne zimowe warunki pogodowe w stanie Nowy Jork potrwają do poniedziałku.
Źródło: Reuters, tvnmeteo.pl