Mieszkańcy północno-wschodniej części USA mają ostatnio za sobą jeden deszczowy weekend za drugim. Najbliższy także się taki zapowiada. Padać będzie ulewnie i może spaść śnieg. Nadchodzi nor'easter - zapowiadają meteorolodzy z serwisu AccuWeather.
W weekend u Wschodniego Wybrzeża Stanów Zjednoczonych prawdopodobnie rozwinie się silna burza, która może przekształcić się w zjawisko określane przez meteorologów jako nor'easter. To rodzaj gwałtownych burz, występujących w rejonie północno-wschodniej części USA, które najsilniejsze są w okresie od września do kwietnia i przynoszą ze sobą ulewne opady deszczu oraz śniegu.
Deszcz, jednak niezbyt obficie, do piątku ma padać na obszarze od Wielkich Jezior po niektóre części stanów Ohio i Tennessee oraz południowe Apallachy. Ulewy i burze prognozowane są natomiast od Karoliny Północnej i Południowej po Luizjanę, Missisipi, Alabamę i Florydę.
Warunki pogodowe pogorszą się prawdopodobnie w sobotę i niedzielę, kiedy system burzowy, pobierając wilgoć znad Oceanu Atlantyckiego, przybierze na sile i przemieści się w kierunku północnym.
Możliwe podtopienia i powodzie przybrzeżne
Jak zaznaczył Adam Douty, meteorolog z portalu AccuWeather, "to, które obszary ucierpią najbardziej w wyniku deszczu i wiatru, będzie zależało od przebiegu i siły burzy, ale jest prawdopodobne, że w weekend" nor'easter odczuje większość północno-wschodniej części USA, a także niektóre obszary Kanady położone nad Atlantykiem. Najbardziej dotknięte mogą zostać między innymi miasta takie jak Boston w Massachusetts i Portland w północno-zachodniej części Maine oraz Saint John i Halifax w kanadyjskiej prowincji Nowy Brunszwik.
Prognozowane są też opady śniegu, a ulewnie padający deszcz może doprowadzić do zalań, podtopień i powodzi błyskawicznych w miastach. Na skutek silnego wiatru może dochodzić do powodzi przybrzeżnych.
Kolejny mokry weekend
Według AccuWeather, w Nowym Jorku i innych miejscach na środkowym wybrzeżu oraz w Nowej Anglii (stany: Maine, New Hampshire, Vermont, Massachusetts, Rhode Island i Connecticut) oznaczałoby to siódmy raz z rzędu z opadami deszczu w co najmniej jeden z weekendowych dni.
W nowojorskim Central Parku przez 10 z ostatnich 12 weekendowych dni zanotowano opady deszczu. Jak podaje serwis, od 1 lipca w Nowym Jorku i Bostonie zanotowano 175 procent średniej historycznej sumy opadów. Jeszcze bardziej mokro było w mieście Saint John w Nowym Brunszwiku, gdzie opady wyniosły 250 proc. średniej.
Źródło: AccuWeather, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Ventusky/Twitter @accuweather