U brzegów Wielkich Jezior w Stanach Zjednoczonych w ciągu ostatnich dni można było zaobserwować niecodzienne zjawisko. Na plażach pojawiły się stworzone przez naturę lodowe kule.
Kule lodu, czyli morszkulce, zaobserwowano między innymi na brzegach jeziora Michigan. Jedna z mieszkanek zauważyła je w czwartek w rejonie miejscowości Kewaunee - informują lokalne media.
Jak powstają lodowe kule
To rzadkie zjawisko. Powstaje, gdy zimna woda miesza się z błotem pośniegowym. Błoto i śryż, czyli tak zwany lód prądowy na skutek działania fal morskich formują kule. Zwykle mają one średnicę od kilku do kilkunastu centymetrów.
Aby doszło do powstania morszkulców, niezbędne jest nałożenie na siebie czynników, takich jak odpowiednia temperatura, bliska zera stopni Celsjusza, czy regularność i kierunek wiatru. Nie może on być zbyt słaby, ani zbyt silny. Duże fale powodowałyby rozbijanie lodowych form, a nie ich łagodne obrastanie w kolejne warstwy.
Śnieg, mróz i wiatr w USA
W ciągu ostatnich dni mieszkańcy Stanów Zjednoczonych doświadczają fali intensywnych opadów śniegu i mrozu. Wieje też silny wiatr, znacznie obniżając odczuwalną temperaturę. Po przejściu opadów śniegu i silnego wiatru przez północno-wschodnią część USA na początku tego tygodnia, bez dostępu do energii elektrycznej pozostało 750 tysięcy odbiorców, najwięcej z nich w Michigan.
Źródło: fox11online.com, tvnmeteo.pl