Kilkanaście mew utknęło w zamarzniętym jeziorze Erie w mieście Buffalo w amerykańskim stanie Nowy Jork. Przymarzniętym do lodu ptakom pomogli dwaj mężczyźni. Przy pomocy młotka i dłuta uratowali zwierzęta.
Potężna burza śnieżna nawiedziła w okresie świąt Bożego Narodzenia miasto Buffalo położone w stanie Nowy Jork. W wyniku gwałtownej aury zginęło kilkadziesiąt osób. Oprócz obfitych opadów śniegu, region ten dotknął bardzo silny mróz. Jego skutki odczuli nie tylko ludzie, ale i zwierzęta.
Atak zimy w USA
Kilkanaście mew utknęło w zamarzniętej wodzie w parku LaSalle na brzegu jeziora Erie. Ptakom pomogli Alex McArthur i Seamus Gallivan. Przy pomocy dłuta i młotka wyciągali zwierzęta z lodu.
- Próbowaliśmy je uwolnić bez krzywdzenia ich, nie chcieliśmy poranić im skrzydeł, ogonów - powiedział McArthur.
Mewy utknęły w zamarzniętym jeziorze
Alex i Seamus postanowili przeczekać śnieżycę w mieszkaniu matki Gallivana w Waterfront Village. Jak opowiadali, w pewnym momencie stracili prąd na 56 godzin.
- Kiedy w końcu przywrócili zasilanie i wyszliśmy z "trybu przetrwania", chodziłem po okolicy z łopatą, szukając każdego, kto potrzebował pomocy. Sytuacja wydawała się całkiem stabilna, więc wszedłem do parku z psem i natknąłem się na faceta, który stał nad czymś - opowiadał Gallivan w rozmowie z ABC News. Jak się okazało, to był jeden z sąsiadów matki, który próbował uratować mewę. Ptak utknął w zamarzniętej wodzie jeziora Erie. Mężczyzna bez wahania pospieszył z pomocą.
- Później się okazało, że to były dziesiątki mew zamrożonych w lodzie, część znajdowała się pod nim - opowiadał Seamus. Bardzo szybko do akcji ratowania mew dołączył jego kolega. Uwolnili najpierw kilka ptaków z pomocą młotka, po czym Gallivan i McArthur wrócili z dłutami i śrubokrętami, aby uratować więcej ptaków. - Lód był dość gruby. To nie było coś, co można było łatwo złamać rękami, czy coś w tym stylu - relacjonował McArthur w rozmowie z ABC News.
Mewy miały przymarznięte do lodu kończyny tylnie, skrzydła lub ogony. Niektóre wyglądały lepiej, inne gorzej. - Czułem się wspaniale, przynajmniej próbowałem pomóc mewom i je uwolnić - powiedział McArthur.
Źródło: Reuters, tvnmeteo.pl