Jasny punkt rozświetlił niebo nad stanem Indiana. Towarzyszył mu głośny huk. Mieszkańcy jednego z hrabstw myśleli, że to jakaś eksplozja. Okazało się, że sprawcą całego zamieszania był meteor.
Mieszkańców hrabstwa Hamilton w stanie Indiana zbudził w nocy z piątku na sobotę głośny huk. Zaniepokojeni zgłosili sprawę do lokalnego centrum zarządzania kryzysowego.
"System wykrywania wyładowań atmosferycznych amerykańskiej Narodowej Służby Pogodowej (National Weather Service - red.) zarejestrował 'coś nad hrabstwem Carrol'" - przekazało centrum zarządzania kryzysowego hrabstwa Hamilton. Śledztwo w zestawieniu z amatorskimi nagraniami wykazało, że za huk i błyski na niebie odpowiada meteor.
Niezwykłe zjawisko uchwyciła na nagraniu domowa kamera w mieście Greenwood w stanie Indiana. Kula ognia pojawiła się o godzinie 20.47 czasu lokalnego.
Według Amerykańskiego Towarzystwa Meteorytowego (American Meteor Society), podobne zjawiska w ostatnim czasie zaobserwowano też w stanie Michigan i Illinois.
Meteor - jak powstaje to zjawisko?
Meteorem nazywa się ślad, jaki zostawia po sobie meteoroid, czyli okruch skalny wpadający w atmosferę ziemską. Widać go jako bardzo jasny, szybko zniżający się punkt, często pozostawiający za sobą krótkotrwałą smugę. Jasna smuga z wyglądem spadającej gwiazdy to w rzeczywistości niezwykle gorące powietrze wytwarzane przez ten obiekt.
Źródło: CNN, ABC News, tvnmeteo.pl