Do tego zdarzenia doszło we wtorek, teraz policja pokazała nagranie funkcjonariusza poskramiającego okołodwumetrowego aligatora. Policjanci w hrabstwie Miami-Dade otrzymali zgłoszenia od zaniepokojonych mieszkańców o aligatorze przechadzającym się w pobliżu domów. Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze postanowili otoczyć zwierzę samochodami.

Chwilę później jeden z policjantów Manuel Orol wziął od ręki linkę i za jej pomocą udało mu sią złapać gada. Jak wyjaśniał w rozmowie z lokalnymi mediami, to "miękka, elastyczna linka, którą mam aby w razie czego móc wyciągnąć kolegę z niebezpiecznego miejsca".

"Mówią mi: nie wierzę, że to zrobiłeś"

Funkcjonariusz zatrzymał go do czasu przyjazdu odpowiednich służb. Później zwierzę zostało wypuszczone z dala od ludzi.

- Celem moich działań było unieruchomienie aligatora, aby nie odszedł z tego miejsca, nie skrzywdził dziecka, czy spacerowicza - mówił Orol. - Mówią mi: nie wierzę, że to zrobiłeś, dobra robota, jesteś wariat - dodawał.