Donald Trump odwołał wiec wyborczy z powodu nadchodzącej burzy. Kandydat Partii Republikańskiej na prezydenta Stanów Zjednoczonych przekazał zgromadzonym w Karolinie Północnej sympatykom, żeby poszukali schronienia i obiecał wkrótce wrócić "na pole bitwy" .
Nad stanem Karolina Północna w sobotę przechodziły burze z piorunami. Pogoda pokrzyżowała plany Donalda Trumpa, kandydata Partii Republikańskiej na prezydenta Stanów Zjednoczonych - polityk był zmuszony odwołać wyjazd na wiec wyborczy w mieście Wilmington.
"Jestem zdruzgotany"
- Jestem zdruzgotany, że coś takiego mogło się wydarzyć, ale chcemy zapewnić wszystkim bezpieczeństwo - powiedział Trump organizatorom wiecu przez telefon, a jego głos skierowany do tysięcy zwolenników, którzy od wczesnych godzin porannych gromadzili się na lotnisku, został wzmocniony przez głośniki.
- Chcemy przede wszystkim mieć pewność, że wszyscy są bezpieczni, dlatego zwrócono się do nas, aby poprosić ludzi o opuszczenie obiektu i schronienie się - powiedział były prezydent w transmitowanej przemowie telefonicznej, obiecując wkrótce wrócić "na pole bitwy",
- Wygląda na to, że są grzmoty i błyskawice (...) Myślę, że będziemy musieli to odłożyć na inny czas - dodał, obiecując zorganizowanie kolejnego, "większego" wiecu w tym samym miejscu.
Wiec w Karolinie Północnej miał być pierwszym ważnym wydarzeniem w kampanii prezydenckiej Trumpa, zaplanowanym od rozpoczęcia procesu karnego w Nowym Jorku, gdzie jest oskarżony o nielegalne płacenie aktorce porno za milczenie o ich relacjach. Trumpa czekają kolejne procesy karne w Waszyngtonie, Georgii i na Florydzie.
Źródło: PAP