Najsilniejsze od 40 lat trzęsienie ziemi zarejestrowano w środę na terenie Pól Flegrejskich na południu Włoch. Wstrząs miał magnitudę 4,2. Był odczuwalny także w Rzymie i w Apulii. Obszar, na jakim doszło do trzęsienia ziemi, to kaldera superwulkanu.
Epicentrum znajdowało się na głębokości trzech kilometrów. Nie zanotowano większych szkód z wyjątkiem oderwania się fragmentów tynku na jednej z ulic w Neapolu - podały włoskie władze. Natychmiast rozpoczęły się kontrole budynków, przede wszystkim szkół przed ich otwarciem. Decyzję o zamknięciu szkół podjęto w miejscowości Pozzuoli pod Neapolem. Miejscowość ta znajduje się w centrum kaldery, czyli zagłębienia w szczytowej części wulkanu.
Trzęsienie ziemi
- To był nie tylko najsilniejszy wstrząs podczas obecnej aktywności trwającej w ostatnich tygodniach, ale także od czterech dekad - wyjaśnił we włoskich mediach Mauro Antonio Di Vito z krajowego Instytutu Geofizyki i Wulkanologii. Jak zaznaczył, podczas najnowszej fazy aktywności rozpoczętej we wtorek zanotowano około 60 wstrząsów. - Proces ten jest kontynuowany i prędkość podnoszenia się ziemi lekko się intensyfikuje poinformował. Zgodnie z procedurami bezpieczeństwa w pierwszych godzinach po wstrząsie wstrzymany został ruch kolejowy na wielu trasach, a pociągi miały poważne opóźnienia. Ruch kolejowy, przede wszystkim pociągów dużej prędkości, jest powoli wznawiany. Na terenie wokół Pół Flegrejskich zamieszkuje około 80 tysięcy osób. Po obecnym wstrząsie eksperci mówią w mediach o pilnej konieczności rewizji planów ewakuacji z tych obszarów.
Źródło: PAP