Mieszkańcy wyspy Ko Muk położonej w południowej Tajlandii pomogli wyrzuconemu na brzeg diugoniowi. Ssak morski był ranny, przez co nie mógł samodzielnie wrócić do morza.
Morze Andamańskie wyrzuciło we wtorek 7 czerwca na brzeg rannego diugonia. Mieszkańcy wyspy Ko Muk, którzy znaleźli zwierzę na plaży, oblewali je słoną wodą aż do momentu, w którym diugoń nie wrócił z powrotem do morza. Żeby ułatwić mu odpłynięcie, użyto śliskiej plandeki. Przez kilka chwil mieszkańcy Ko Muk pływali obok zwierzęcia i obserwowali, jak się zachowuje. Kiedy diugoń odpłynął, wszyscy odetchnęli z ulgą.
Biologia gatunku
Diugoń przybrzeżny, nazywany również piersiopławką albo krową morską, to jedyny współcześnie żyjący przedstawiciel rodziny diugoniowatych. Te przybrzeżne ssaki są przystosowane do życia wodnego i niezdolne do poruszania się na lądzie. Dorosłe osobniki osiągają długość do trzech metrów i ciężar do 400 kilogramów. Czerwona księga gatunków zagrożonych zalicza diugonia do gatunków narażonych na wyginięcie.
Szacuje się, że w prowincji Trang i jej okolicach żyje około 170 osobników tego gatunku.
Źródło: Reuters