Tysiące ludzi, którzy zaplanowali swoje loty z Sydney na poniedziałek rano, musiało czekać w gigantycznych kolejkach. Przyczyną paraliżu lotniska była gęsta mgła, która pojawiła się we wczesnych godzinach.
Poniedziałkowy poranek przyniósł mieszkańcom Sydney niecodzienne zjawisko. Miasto pokryło się bardzo gęstą mgłą, ograniczającą widzialność i powodującą problemy komunikacyjne.
Problemy na lotnisku
Z powodu trudnych warunków doszło do opóźnienia wielu lotów. Australijskie linie lotnicze Qantas od wczesnego ranka informowały w mediach społecznościowych o możliwych utrudnieniach.
Tysiące podróżnych musiało czekać w gigantycznych kolejkach, które ustawiały się nawet na zewnątrz lotniska. Wiele osób narzekało na niewłaściwą organizację oraz dość niską temperaturę.
Władze zaapelowały do mieszkańców o zachowanie szczególnej ostrożności.
Mgła zaczęła się ustępować w późniejszych godzinach.
Źródło: Reuters, skynews.com.au