Australijski stan Queensland nękają powodzie. Choć tamtejsza policja ma pełne ręce roboty, bo pomaga mieszkańcom, w niedzielę pokazała, że potrafi zatroszczyć się także o dzikie zwierzęta.
Australijski stan Queensland nawiedzają ulewy. W wielu regionach doszło do powodzi. W niedzielę policja z miasta Burketown udowodniła, że nie tylko los ludzi nie jest jej obojętny. Interweniowano w przypadku kangurka, który nie mógł poradzić sobie z wodą i zaczął się topić. Ponadto, jak przekazała później policja, w pobliżu tonącego zwierzęcia grasowały dwa dość duże krokodyle.
Wideo z akcji ratunkowej zostało zamieszczone w mediach społecznościowych. Funkcjonariusze dodali, że kangurek przed uwolnieniem został nazwany Lucky, co po angielsku oznacza "Szczęściarz".
Wpływ zjawiska La Nina
To właśnie Burketown zostało najmocniej dotknięte konsekwencjami powodzi. Dan McKinlay, szef rady miasta, przekazał w niedzielę, że przez dwa dni z zalanych domów ewakuowano helikopterami niemal stu mieszkańców.
Naukowcy są zdania, że częstsze i poważniejsze w skutkach powodzie na wschodzie Australii to przyczyna utrzymującego się od trzech lat wzorca pogodowego La Nina. Zjawisko polega na utrzymywaniu się niskiej temperatury powierzchni wody Pacyfiku. Według najnowszych badań amerykańskiej Narodowej Administracji Atmosferycznej i Oceanicznej (NOAA), La Nina zaczyna powoli słabnąć. Nie oznacza to jednak końca ekstremalnych zjawisk pogodowych, gdyż zdaniem meteorologów, jej miejsce może w krótkim czasie zostać zajęte przez przeciwne zjawisko - El Nino.
>>> Więcej na ten temat: Eksperci NOAA ostrzegają przed El Nino. Jeśli wystąpi, jego wpływ będzie potężny
Źródło: Reuters