"Kupa popiołów w mieście niemal duchów". Kolejni zabici na Hawajach

Liczba zabitych w wyniku pożarów na wyspie Maui na Hawajach wzrosła do 80 - poinformowały władze. Służby - przy pomocy psów tropiących - poszukują zaginionych, których jest około tysiąca. Zniszczone zostało prawie całkowicie historyczne miasto Lahaina, dawna stolica Królestwa Hawajów w XIX wieku.

Kolejna doba na Hawajach to kolejne ofiary śmiertelne niszczycielskich pożarów. Władze hrabstwa Manui poinformowały, że liczba zabitych wzrosła do 80.

Gubernator Hawajów Josh Green ostrzegł w CNN, że "niewątpliwie będzie więcej zgonów". Około tysiąca osób uznaje się za zaginione.

Władze federalne sprowadziły psy, aby pomagały ratownikom w poszukiwaniu ewentualnych zwłok pod gruzami. Według szacunków zniszczonych zostało ponad tysiąc budynków, nieprzejezdna jest część dróg. 

"Trudno jest nie móc znaleźć rzeczy, z którymi dorastałeś"

Pożar prawie całkowicie zniszczył historyczne miasto Lahaina, dawną stolicę Królestwa Hawajów w XIX wieku. Domy, sklepy, samochody: większość elementów tego nadmorskiego kurortu liczącego 12 tysięcy mieszkańców to nic innego jak kupa popiołów w mieście niemal duchów - przekazał reporter AFP.

Ci, którzy przeżyli, otrzymali zezwolenie na powrót do Lahainy i powoli odkrywają ten obszar, który wygląda jakby został zbombardowany - relacjonuje AFP. Jeden z powracających, Anthony La Puente, w miejscu gdzie stał jego dom, zastał zgliszcza. - Trudno jest nie móc znaleźć rzeczy, z którymi dorastałeś, rzeczy, które pamiętasz - powiedział reporterowi AFP.

Źródło: Google Maps

W Lahaina obowiązuje godzina policyjna w godzinach 22-6, "w celu ochrony domów i nieruchomości", które pozostały, ogłosiło hrabstwo Maui. Nieliczni mieszkańcy, których domy zostały oszczędzone w płomieniach, powiedzieli agencji AFP, że obawiają się grabieży.

Zobacz zdjęcia satelitarne wyspy Maui sprzed i po pożarach.

Najtragiczniejsza klęska żywiołowa

Prezydent Joe Biden rozmawiał z gubernatorem Joshem Greenem - poinformował w piątek Biały Dom. Prezydent ogłosił w czwartek stan klęski żywiołowej na Hawajach, co umożliwi sfinansowanie pomocy humanitarnej i odbudowy.

Pożary te stały się najbardziej śmiercionośną klęską żywiołową w historii tego stanu. Dotychczas najbardziej tragiczne pod tym względem było tsunami, które zabiło 61 osób na wyspie Hawai'i (Big Island) w 1960 roku, rok po przyłączeniu archipelagu do Stanów Zjednoczonych.

W niektórych miejscach ogień wciąż płonie, ale w większości sytuacja jest opanowana. Strażacy wciąż walczą o całkowite ugaszenie trzech trwających pożarów na wyspie Maui – poinformowały władze. Jak dodano, ta niszczycielska pożoga pojawia się w środku lata naznaczonego serią ekstremalnych zjawisk pogodowych na całej planecie.

Według profesora geografii środowiskowej Thomasa Smitha z London School of Economics and Political Science pożary rozprzestrzeniły się częściowo z powodu "szczególnie wysuszonej" roślinności na Maui, która odnotowała tej wiosny opady poniżej średniej i temperaturę wyższą niż zwykle.

Czytaj także: