Nowy satelita pogodowy, należący do Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), przesłał pierwsze zdjęcia. Urządzenie sfotografowało między innymi przemieszczający się przez Europę niż genueński Boris, czyli sprawcę powodzi między innymi w Polsce. - Chociaż nadal jesteśmy w trakcie uruchamiania satelity, te wstępne wyniki już przekroczyły nasze oczekiwania - powiedział kierownik projektu Ville Kangas.
Przed miesiącem Europejska Agencja Kosmiczna wysłała w przestrzeń kosmiczną satelitę pogodowego Arctic Weather Satellite. Dzięki 19-kanałowemu radiometrowi przeznaczony jest on do precyzyjnego mierzenia temperatury oraz wilgotności atmosfery.
Niż Boris na zdjęciach satelitarnych
Od momentu wystrzelenia urządzenie przechodzi przez serię skomplikowanych testów, jednak obsługujący go naukowcy zmienili odpowiednio plany procedury testowej, aby sprawdzić, jak dobrze satelita poradzi sobie z pomiarami niżu genueńskiego Boris. W połowie września przyniósł on intensywne opady deszczu do Europy Środkowej, w tym do Polski, co doprowadziło do powodzi.
Powstała animowana mapa znacznej części Europy, do której stworzenia wykorzystano dane zebrane 14 września. Pokazuje ona wilgotność powietrza na różnych wysokościach: od jednego do siedmiu kilometrów nad powierzchnią Ziemi. Nad Polską i Słowacją widać wyraźne oznaki ulewnych opadów. Kolorem niebieskim są zaznaczone obszary o najwyższej wilgotności.
Na podstawie zebranych danych naukowcy stworzyli jeszcze dwie animacje. Na jednej z nich widać mapę przedstawiającą zmiany wilgotności i układ burzowy nad Arktyką, pomiędzy Grenlandią i Svalbardem, z 5 września.
Na kolejnej mapie można natomiast zobaczyć efekty pierwszego uruchomienia działającego na satelicie radiometru, który pokazał burzę tworzącą się 27 sierpnia nad Wybrzeżem Kości Słoniowej w Afryce.
"Wyniki są znakomite"
- Chociaż nadal jesteśmy w trakcie uruchamiania satelity, te wstępne wyniki już przekroczyły nasze oczekiwania. Instrument nie został jeszcze termicznie ustabilizowany, a parametry kalibracji są nadal dopracowywane, jednak uzyskane obrazy wyraźnie pokazują unikalną zdolność Arctic Weather Satellite do pomiaru aktywności burz na różnych wysokościach, przez chmury i deszcz, co nie jest możliwe do osiągnięcia za pomocą innych satelitarnych instrumentów optycznych lub w podczerwieni - podkreślił kierownik projektu Ville Kangas.
Jak powiedziała Simonetta Cheli, dyrektorka Earth Observation Programmes w ESA, "pierwsze wyniki są znakomite i gratulujemy wszystkim zaangażowanym w rozwój satelity, który już teraz pokazuje, że podejście New Space do budowy takiej misji z pewnością wzbogaci nasze systemy tradycyjnie budowanych satelitów meteorologicznych".
Lepsze przewidywanie pogody
ESA podkreśla, że nowe urządzenie to prototyp, który doskonale pokazuje wartość nowego podejścia do budowania satelitów - konstruowania niedrogich urządzeń, które mogą powstać w niedługim czasie.
Podobna metoda może być zastosowana do zbudowania całej konstelacji EPS-Sterna. Zbudowana dla systemu Eumetsat konstelacja dostarczałaby niemal ciągłego strumienia danych potrzebnych do tworzenia krótkoterminowych prognoz pogodowych z szerokiego obszaru Ziemi.
Choć wartość takiej technologii, jak pokazuje przypadek niżu Boris, byłaby kluczowa dla całej planety, to satelity szczególnie przydatne byłyby dla regionu arktycznego, w którym wyjątkowo szybko zmienia się wilgotność. Sprawniejsze przewidywanie pogody dzięki nowej konstelacji znacząco poprawiłoby bezpieczeństwo, pozwoliło zmniejszyć straty ekonomiczne oraz dostarczać istotnych informacji do podejmowania ważnych decyzji w sektorach, takich jak rolnictwo, transport czy zarządzanie kryzysowe - podkreślają eksperci Agencji.
Źródło: PAP, ESA
Źródło zdjęcia głównego: ESA